
Bezwzględne pierwszeństwo pieszych przysługuje wszystkim, poruszającym się pieszo po ulicy Siemińskiego, gdzie wprowadzona została strefa zamieszkania.
„Strefa zamieszkania”, to obszar specjalny nie tylko ze względu na obowiązujące normy prawne, ale także dlatego, że ma on służyć przede wszystkim osobom tam zamieszkującym, wypoczywającym, robiącym zakupy w sklepach, itp. Ma również spowodować, aby bawiącym się na tym obszarze dzieciom zapewnić maksimum bezpieczeństwa.
W „strefie zamieszkania” obowiązującej na ulicy Siemińskiego pieszy może korzystać z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdami, ale warto wspomnieć o zdrowym rozsądku, gdyż nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Kierowcę w „strefie zamieszkania” obowiązuje prędkość do 20 km/h. Podporządkowanie ruchu pieszym znosi obowiązek zapewnienia opieki pieszym do lat 7, co daje możliwość przebywania na drodze dziecka, nie do końca umiejącego rozpoznać zagrożenia, które mogą spotkać go na drodze.
Pamiętajmy także, że w „strefie zamieszkania” obowiązują specjalne przepisy dotyczące parkowania pojazdów. Pozostawienie pojazdu na postoju jest możliwe tylko w wyznaczonych miejscach, czyli miejscach oznaczonych znakiem drogowym D-18 (parking) z jednoczesnym wyznaczeniem sposobu ustawienia pojazdu względem krawędzi drogi lub zatoki postojowej, wyrażonych tabliczką T-30.
A ja się pytam gdzie są parkometry dla osób stawiających tam samochody? Czy zgodnie z logiką nie poinny zostać tam postawione wraz z możliwością płatnego pozostawienia samochodu? Czy muszą chodzić na ul. Korfantego nawet kilkastet metrów? Co za geniusz to wymyślił?
Dno dna.
Jak na razie widzę jeden korzystny skutek tego eksperymentu. Kierowcy dowiedzieli się o istnieniu znaku D-40 “strefa zamieszkania”. Przypominam ze takie znaki stoją na wjazdach w do ulic w rejonie Rynku, i co i nic – mam wrażenie że nikt ich tam nie respektuje. A może by tak 1 fotoradar tak na początek.
tramwaj? tam juz nawet torow nie ma 😉
Ani to spacerniak ani ulica. Pomysł dobry ale wyszło jak zwykle, kupa. Lepiej poprostu wprowadzić zakaz wjazdu, puścić tylko piechotę, dostawy i tramwaj, uszkodzone odcholowywac. Każdy kierowca byłby takim posunięciem mniej zdegustowany i przyszedł z przyjemnością spacerkiem na kawę lub loda bo stare miasto jest bardzo ładne.
Przed chwilą deptak i zmiana w organizacji ruchu a teraz jednak się rozmyślili i wróciło po staremu? Jakieś skargi były,że postanowili jednak “otworzyć” ulicę? Teraz to już kompletna klapa..samochody, autobusy, spaliny, pośpiech…i ławeczki. Gratulacje
Estetyka gdzie co kawałek stoją znaki , które wyglądają jakby ulica byla w remoncie pozostawiają wiele do życzenia. Byłam pełna optymizmu dla tego pomysłu, ale śłabo to jednak wygląda niestety
Składam szczere gratulacje dla pomysłodawcy i zarazem smacznego użytkownikom. Super sprawa.
Jest tam gdzie do niedawna była ul. Wieczorka. Mam nadzieję że pomogłam
Raczej strefa zamieszania.. bo to ani dobre miejsce do wypicia kawy na ul. WIECZORKA a tymbardziej jazda samochodem tam to jakaś porażka.
Kolejny pomysł jakiegoś obłędnego rycerza nie bardzo się powiódł….. Strefa odpoczynku albo ruch komunikacyjny… Jedno i drugie nie bardzo pasują do siebie.
Maciej Affanasowicz hahahahahH
Agnieszka Dudek piszą Siemińskiego, a ja się zastanawiam gdzie w Gliwicach taka ulica
Co to są opary z aut? 😀
Pisalem to jeszcze zanim otwarto ten debilizm drogowy ale omal nie zostalem ukrzyzowany 😉 stawianie lawek na srodku ulicy to glupota, debilizm. Nasi przodkowie tez np. Nie robili wychodka kolo studni, wyklucza sie to po prostu. Podobnie wyklucza sie ulica i lawka na jej srodku… No chyba ze ktos jest samobojca….
Paranoja..Tylko czekać aż po popijaku ktoś wpadnie w kawę jak ktoś będzie ją pił
Wieczorka jest tam gdzie jakiś pacan postawił znak Siemińskiego
Temu wyżej chodzi o nazwę ulicy Następny uparty Wieczorka to była, jest i będzie Wieczorka ♀️ Wklep to sobie do łba gościu
Tam gdzie była i nikt tego nie zmieni ♀️ Proste ♀️
Sławomir Senik
Postawcie to jeszcze na Toszeckiej, bo tam też trzeba “uspokoić ruch”….
Przejscie dla pieszych z okolicy sklepu Adaś zniknelo …strach wchodzic na ulice (nie mowie zeby nia spacerowac tylko zwyczajnie przejść na druga strone ) bo tak sie kierowcom niemilosiernie spieszy…
Bez sensu był ten pomysł moim zdaniem.
Michał Faber Kamil Klimaszewski
Sławomir Senik jesteś niedowiarkiem? nie wierzysz w zmiany po wyborach samorządowych? na czym opierasz swoje przekonania? gdyby po wyborach pojawil się prezydent który zadeklaruje że to zlikwiduje, to w czym problem? na razie nie ma oficjalnych kandydatów na prezydenta Gliwic
Najlepiej pic kawe usiasc z dziecmi i wdychac opary z aut
Tak szczerze mówiąc wielkiego “Wow” te miejsca do siedzenia nie robią. Mają nisko oparcia co sprawia że są nie wygodne, w około jest brudno, doniczki są puste co ładnie nie wygląda, niektórzy wrzucają tam po prostu śmieci- papierki itp. Z jednej strony stoją na chodniku A z drugiej na ulicy. Jak już to musi być to wolę żeby stało na tym chodniku. Auta tai tak jeżdżą, nie dziwię im się bo to był dla mnie też dobry skrót:)
Gdzie jest ul.Wieczorka?
Gliwice niczym się nie wyróżniają Postawmy ławki na jezdni! Przysięgam, to jest najgłupsza rzecz jaką kiedykolwiek widziałem. Co lepsze, 300m dalej jest park A. Mickiewicza a zaraz obok kolejny park przy szkole muzycznej. Tam ławek nie brakuje, no ale rozumiem, lepiej wdychać spaliny siedząc w rozkoszy przy klekoczących silnikach
Towarzyszu dlaczego kłamiecie?
Na naszej Gliwickiej ulicy Wieczorka,( nie mylić z Siemińskiego, bo takiej w Gliwicach nie ma), panuje chaos komunikacyjny, jakościowy bubel utrudnia ludziom życie, rzecz do natychmiastowej likwidacji po wyborach samorządowych z nowymi ludźmi u władzy !
Oznacza to, że na ul. Wieczorka ktoś zbudował zatory dla samochodów by ludzie mogli w spokoju siedząc na laweczkach wdychać spaliny.
Te skrzynki niech poukładają w parku który jest trochę dalej i będzie git.
Drzewa są okey nawet takie. Tylko to coś na zakręcie blokuje ruch i mogło by się stracić.
W Katowicach już od wielu lat Ul. Stawowa jest tak zrobiona i zamknięta dla ruchu czy u nas tak nie można????.
I te autobusy w strefie zamieszkania coś Pięknego
chyba strefa zamieszania 😉
Dokładnie w tym miejscu wczoraj musiałam uciekać z córeczka za rękę przed baranem specjalnie dodającym gazu przed pieszymi. Siedząc przez chwilę na miejscu takich przypadków było mnóstwo, zasuwaja tam jak idioci. Takie ot miejsce odpoczynku