spot_img
spot_img

Samobójstwa a odpowiedzialność mediów…

Co jakiś czas nagłówki w prasie i Internecie wypełniają się dramatycznymi doniesieniami o samobójstwach.

W pogoni za sensacją dziennikarze prześcigają się w krwawych opisach i statystykach, które stanowią życiowy dramat zwykłych ludzi. Nie zdając sobie sprawy z powagi mocnych słów, popychają osoby z problemami do podjęcia tragicznej decyzji o odebraniu sobie życia. Niestety po głośnych artykułach mówiących o kolejnej udanej próbie samobójczej pojawia się tak zwany Efekt Wertera, czyli zauważalny wzrost liczby samobójstw. 

– Wspomniane zjawisko stanowi odpowiedź na nagłośnioną przez media wiadomość o samobójstwie innej znanej osoby – tłumaczy Jadwiga Konopka-Chełmińska z gliwickiego Ośrodka Interwencji Kryzysowej. – Może zdarzyć się w małej grupie społecznej, takiej jak mała miejscowość, szkoła lub klasa, zwłaszcza jeśli osoba, która popełniła samobójstwo była w grupie znana, uchodziła za rodzaj autorytetu. Ustny przekaz, głośne omawianie zdarzenia także mogą przyczynić się do wystąpienia powyższego zjawiska w małej, powiązanej ze sobą grupie – dodaje. 

Okazuje się, że w dobie konformizmu informacyjnego zagubione osoby odbierają takie informacje jak wskazówkę, jedyne rozwiązanie problemu. To najgorszy z możliwych scenariuszy, który nie musi mieć miejsca. Jak zapewnia specjalistka, nikt nie zostanie samotny swoimi problemami. 

– Ośrodek świadczy pomoc osobom w szeroko rozumianym kryzysie m.in z uwagi na przemoc w rodzinie, przeżycia traumatyczne, myśli lub próby samobójcze, problemy małżeńskie i wychowawcze, samotność. W Ośrodku Interwencji Kryzysowej można uzyskać pomoc psychologiczną, pedagogiczną, psychiatryczną oraz prawną. Ośrodek oferuje także terapię par i rodzin. Ponadto Ośrodek prowadzi Hostel zapewniający schronienie ofiarom przemocy oraz osobom , których kryzys związany jest z nagłą sytuację losową taką jak pożar, powódź, utrata miejsca zamieszkania.

Słowa Jadwigi Konopki-Chełmińskiej potwierdza komisarz Marek Słomski, który przykłada szczególną uwagę do tego typu informacji. Jak dodaje epatowanie tragedią niesie za sobą ogromną odpowiedzialność. – Media to czwarta władza. Ich siła oddziaływania jest ogromna. Każdy człowiek, przede wszystkim dziennikarz, musi zdawać sobie sprawę, że jego działanie nie pozostaje obojętne dla otoczenia. Moja rada: lepiej odpowiedzieć sobie na pytanie, co chce się osiągnąć, pisząc dany artykuł, zastanowić się, jaki będzie jego skutek. 

Czy temat samobójstw w mediach należy do wątków „wrażliwych”, które mogą spowodować podjęcie decyzji o ew. próbie samobójczej? 

– Osobiście jestem przeciwnikiem epatowania tragedią. U podstaw mojego przekonania leżą doświadczenie policjanta oraz wyniki badań naukowych, z jakimi się zapoznałem. Kiedy ludzie w skrajnej depresji czytają o samobójstwach, często utwierdzają się tylko w przekonaniu: „skoro inni tak zrobili, może ten ostateczny krok jest rozwiązaniem problemu”. Przestają się wahać i też decydują się na odebranie sobie życia. W Gliwicach mieliśmy już do czynienia z podobną serią samobójstw i samobójczych prób wśród młodych ludzi. Było to w połowie lat 90. na jednym z dużych osiedli.

Jakie działania podejmują funkcjonariusze policji w przypadku zgłoszeń o ew. próbie samobójczej? 

Policjant ma za zadanie chronić życie człowieka. Gdy ktoś ogłasza, że chce popełnić samobójstwo, najczęściej manifestuje jakiś problem. To taka skrajna forma wołania o pomoc. Sytuacja jest trudna, również dla policjantów. Balansujemy przecież na linie – jeden nieopatrzny gest, krok lub słowo i może być za późno… Konkludując, drogi są dwie: negocjujemy, a gdy to nie daje pozytywnego rezultatu, przystępujemy do dynamicznego wejścia i obezwładnienia osoby. Potem już wszystko w rękach lekarzy.

Myśli samobójcze miewają osoby będące w różnych sytuacjach kryzysowych związanych z trudnościami rodzinnymi, materialnymi jak i chorobami psychicznymi. Z uwagi na różnorodność problemów efekt Wertera nie jest zauważalny. W przypadku pojawienia się podobnych myśli warto poszukać pomocy, zasięgnąć rady specjalisty takiego jak lekarz psychiatra, psycholog, pracownik Ośrodka Interwencji Kryzysowej. Pomoc udzielana jest bezpłatnie. Ośrodek Interwencji Kryzysowej mieści się w Gliwicach przy ul. Świętokrzyskiej 5. Dodatkowo z OIK można skontaktować się telefonicznie 32-335-53-40, 510-23-115 lub drogą mailową oik_gliwice@tlen.pl.

client-image
client-image
client-image
client-image

Podobne artykuły

Ulubiony Portal Gliwiczan

101,984FaniLubię
14,792ObserwującyObserwuj
1,138ObserwującyObserwuj
spot_img
spot_img

Inne artykuły