Wczoraj wieczorem służby otrzymały zgłoszenie, prawdopodobnie od kierowcy jadącego DK 88 w Gliwicach, który spostrzegł coś niepokojącego i zdecydował się zadzwonić pod numer 112. Ze zgłoszenia wynikało, że za barierkami wiaduktu nad torami kolejowymi ktoś stał. Na miejsce natychmiast wyruszyły straż pożarna i policja.
Jak się okazało, za barierkami znajdował się mężczyzna – na szyi miał założoną pętlę, był w skrajnie złej kondycji psychicznej, nerwowy, groził, że skoczy, gdy tylko ktoś się zbliży.
Do akcji ratunkowej, rozumiejąc się bez słów, przystąpili policjanci oraz strażacy. Wszystko wskazywało, że desperat w każdej chwili może zrobić coś nieodwracalnego…
Mundurowi musieli podejmować błyskawiczne decyzje – elastycznie reagując na każdy ruch osoby w desperacji. W pewnym momencie człowiek ten opuścił się w dół i zawisł. Policjanci i strażacy rzucili się w jego stronę, chwycili i przeciągnęli przez barierki.
Mężczyzna był już nieprzytomny. Przywracaniem funkcji życiowych zajęli się najlepsi obok ratowników medycznych fachowcy – strażacy. Trzydziestoparolatek odzyskał dzięki temu przytomność, a następnie został przekazany załodze przybyłej na miejsce karetki pogotowia. Pacjent trafił do szpitala, gdzie znajduje się teraz pod właściwą opieką.
Ratowanie ludzi na chama to nie sposób na ich lepsze samopoczucie. Pomyśl co on ma w głowie,że nawet samobójstwo mu w życiu nie wyszło….
Media wszędzie populizują równo uprawnienie dla kobiet, kosztem feministycznym działaniom.
Mężczyzna słaby psychicznie wstydzi się pójść po pomoc do psychiatry, obawia się odrzucenia i pogardy.
Kobiety również o tym głośno mówią, że taki to *cipa*, że nie jest prawdziwym mężczyzną, bo sobie nie radzi.
Media kreują to, to dla nich pożywka na artykuły i materiały.
Kobieta dostanie pomoc wszędzie, nawet jeśli jej nie potrzebuje. Mowa o rodzinkach patologicznych żyjących z socialu przez całe życie.
Przeczytałeś/aś? Teraz zadaj sobie pytanie, czy słyszałeś lub znasz Ojca, który wygrał o prawa rodzicielskie i możliwość pozostawienia dziecka w swoim domu, bo matka była patologiczna (alkoholik + agresja) ?
Ja nie..
No i będziemy teraz utrzymać penitenta domu wariatów. Facet ma w papierach nasrane, nigdzie roboty nie dostanie.
Po co? Krzywdy nikomu by nie zrobił, zawisł. Y i po problemie