Pacjenci dawnego szpitala wojskowego i Gliwickiego Centrum Medycznego – połączonych placówek miejskich działających obecnie jako Szpital nr 4 w Gliwicach – mogą czuć się bezpieczni.
„Czwórka” przyjęła warunki Narodowego Funduszu Zdrowia i podpisała plan finansowy na ostatni kwartał tego roku. Tym samym miejska lecznica jest już w ogólnopolskiej sieci szpitali, która wystartuje oficjalnie 1 października. Podobnie jak inne szpitale sieciowe gliwicka placówka będzie miała gwarantowaną umowę z NFZ na 4 lata.
Od października podstawą finansowania w sieci Szpitala nr 4 będzie ryczałt. To stała, sztywna kwota przyznana przez NFZ na utrzymanie placówki i leczenie pacjentów, niezależnie od tego, ilu zostanie przyjętych. Jeżeli będzie ich znacząco więcej, ryczałt może zostać podniesiony. Na razie wyliczony został na czwarty kwartał tego roku na podstawie kontraktów za 2015 rok. – To jedna kwota, na październik, listopad i grudzień. W najbliższym czasie będę ją dzielił pomiędzy poszczególne oddziały szpitalne – mówi Marian Jarosz, prezes Szpitala nr 4.
Dodaje, że przyjęty plan zapewni miejskiej placówce stabilne finansowanie, ale na tym etapie nie jest w pełni satysfakcjonujący. – Plan nie uwzględnia niestety tego, co dzieje się na rynku zdrowia, np. przewidzianej ustawą kwestii wzrostu wynagrodzeń. Dodatkowo od 1 października szpitale sieciowe mają zapewniać nocną i świąteczną opiekę medyczną. NFZ przeznaczył na to naprawdę małe środki, powinno być ich więcej – zwraca uwagę na niuanse nowego sposobu finansowania prezes „czwórki” Marian Jarosz.
Dodatkowe wsparcie finansowe dla szpitala zapewnia miasto. Na początku miesiąca samorząd Gliwic zdecydował o dofinansowaniu Szpitala nr 4 kwotą 5 mln zł.