Kolejne podwyżki mandatów. Czy odstraszą piratów drogowych?

Kwoty mandatów mają być ustalane na podstawie średnich zarobków.

Nowy projekt ustawy określa przelicznik, za sprawą którego kary będą rosły wraz z zasobnością portfeli kierowców. W podobny sposób działają przepisy uchwalone na przykład w Finlandii, z tą różnicą, że tam naliczana kara jest bezpośrednio uzależniona od zarobków zatrzymanego, a nie średniej pensji całego społeczeństwa. Tym samym w Polsce najbardziej oberwą Ci, którzy zarabiają poniżej średniej krajowej – czyli ponad 60% mieszkańców naszego kraju. Pomimo tego Polacy uważają, że uderzenie po kieszeni to najskuteczniejsza metoda walki z nadmierną prędkością. 

Wysokość kary zostanie ustalona na podstawie średniej płacy z końca 2012 roku (3,6 tys. zł brutto) i będzie ustalać się następująco: 

1,5 proc. średniej krajowej, czyli 50 zł – najmniejsze przewinienia, 

3 proc. za przekroczenie prędkości od 11 do 20 km/godz., 

5 proc. za przekroczenie od 21 do 30 km/godz., 

9 proc. za przekroczenie od 31 do 40 km/godz., 

14 proc. za przekroczenie od 41 do 50 km/godz.,

20 proc. za przekroczenie powyżej 50 km/godz. 

Tym samym kierowca, który nie zastosuje się do przepisów i przekroczy dopuszczalność prędkość o ponad 50 km/h może spodziewać się kary w wysokości 720 złotych. Warto dodać, że obecnie najwyższa stawka mandatu wynosi 500 złotych. Zwrócono także uwagę na problem recydywistów, którzy nagminnie stwarzają zagrożenie na drodze. Jeśli pirat drogowy przekroczy prędkość o 50 km/h ponad cztery razy w roku, kwoty kolejnych mandatów zwiększą się o 50%! Zmiany wejdą w życie najwcześniej na początku 2015 roku. 

 

client-image
client-image
client-image
client-image

Podobne artykuły

Ulubiony Portal Gliwiczan

103,911FaniLubię
14,799ObserwującyObserwuj
1,138ObserwującyObserwuj

Inne artykuły