Na Śląsku wracają rowery miejskie, ale… nie do Gliwic

Także w tym roku można przemieszczać się rowerami Nextbike między miastami Metropolii w ramach systemu zintegrowanych wypożyczalni miejskich. Do dyspozycji jest 1500 rowerów na 160 stacjach.

Obecnie pięć miast uruchomiło rowery miejskie. Od 6 maja ruszyły Katowice i Siemianowice Śląskie. Trzy dni później, 9 maja, wystartowały Chorzów oraz Tychy. Natomiast od poniedziałku 11 maja z wypożyczalni można korzystać również w Sosnowcu. Podobnie jak w poprzednim sezonie wypożyczalnie rowerów miejskich w Metropolii, których operatorem jest Nextbike, zostały zintegrowane. Oznacza to, że rowerzysta może wypożyczyć standardowy rower w jednym z wymienionych wyżej pięciu miast i zostawić go w innym.

Aby zminimalizować ryzyko zakażenia operator systemu będzie prowadził dezynfekcję newralgicznych elementów rowerów jak kierownice, siodełka, linki, manetki oraz terminale. Jednoślady będą dezynfekowane przynajmniej dwa razy dziennie w ramach codziennej pracy osób serwisujących.

– Rower przestaje się kojarzyć wyłącznie z rekreacją, to bezpieczny środek przemieszczania się do pracy, szkoły, na zakupy. Słowem jest pomocny przy załatwianiu codziennych spraw. Traktujemy go, jako uzupełnienie całego systemu transportowego. W tym roku, czasie pandemii koronawirusa zyskał nowe znaczenie. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca jazdę na rowerze. Zapewnia on bezpieczny dystans oraz daje minimum dziennej aktywności fizycznej – tłumaczy Marcin Dworak, oficer rowerowy Metropolii GZM. – Nie jest wykluczone, że efektem walki z koronawirusem będzie większa popularność roweru a władze samorządowe będą traktować rozwój infrastruktury rowerowej jako ważny priorytet w rozwoju mobilności miejskiej – dodaje Dworak.

W Gliwicach roweru nie wypożyczymy. Miasto zrezygnowało z systemu tłumacząc się oszczędnościami.

Gliwicki system był niezwykle popularny – miał zarejestrowanych niemal 20 tys. użytkowników i notował 80 tys. wypożyczeń w jednym sezonie. Mimo to władze miasta postanowiły z niego zrezygnować. Dlaczego? Oficjalnym powodem jest cena. W ogłoszonym przetargu firma Nextbike, dotychczasowy operator systemu, zaproponowała 1,1 mln zł brutto, konsorcjum firm Orange i Roovee – 996 tys. zł brutto. Tańsza oferta przewyższa o niemal 218 tys. zł kwotę, jaką Miasto zamierzało przeznaczyć na realizację zamówienia.

„W obliczu obecnego stanu zagrożenia epidemicznego miasto musi liczyć się z koniecznością ponoszenia nieprzewidzianych wydatków. Podjęcie decyzji o zwiększeniu o ponad 20% kwoty przewidzianej w budżecie miasta na system roweru miejskiego byłoby więc nieuzasadnione. Planowany termin w jakim miał rozpocząć się tegoroczny sezon roweru miejskiego to 1 maja. W obecnej sytuacji nie ma pewności czy zostałby dotrzymany. Podjęto zatem decyzję o unieważnieniu przetargu.” – tłumaczy swoją decyzję UM.

client-image
client-image
client-image
client-image

Podobne artykuły

Ulubiony Portal Gliwiczan

103,911FaniLubię
14,799ObserwującyObserwuj
1,138ObserwującyObserwuj

Inne artykuły