Odzież już nie do zmieszanych. Jak zutylizować tekstylia? Na razie jedyną opcją PSZOK

Od 1 stycznia 2025 roku w Polsce mamy nowe przepisy, które nakładają na mieszkańców obowiązek segregacji takich odpadów jak ubrania, buty, koce, czy pluszowe zabawki. Zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej, tekstylia nie mogą już trafiać do odpadów zmieszanych, co ma na celu zwiększenie recyklingu i ograniczenie ilości odpadów trafiających na składowiska.

Nowe zasady dotyczą: odzieży, obrusów, firan, zasłon, kocy, narzut, prześcieradeł, czystych szmat i czyściwa. 

Tematem zainteresowała się radna Krystyna Sowa i w listopadzie zeszłego roku złożyła interpelację do prezydent Gliwic Katarzyny Kuczyńskiej-Budki z zapytaniem jak miasto planuje zorganizować odbiór tego rodzaju odpadów.

W odpowiedzi czytamy, że „każdy mieszkaniec Gliwic, w ramach ponoszonej opłaty za wywóz odpadów
komunalnych, zobowiązany będzie do oddawania frakcji odpadów, jakimi są tekstylia i odzież do Punktu
Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK), przy ul. Rybnickiej.”

Mamy nowy rok, a radna znów podnosi temat i zwraca uwagę, że wiele gmin w Polsce już dawno wdrożyło rozwiązania ułatwiające mieszkańcom selektywną zbiórkę tekstyliów: „przykładów dobrych praktyk jest wiele. Gliwice, ani nie wypracowały własnych, ani nie skorzystały z tych, które wypracowali inni, pomimo upływu 6 lat od momentu przyjęcia nowych przepisów”.

Prawda jest jednak taka, że wiele gmin opiera się o to rozwiązanie (PSZOK), choć trzeba przyznać, że wizja wywożenia worków z odzieżą do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnej z dzielnic takich jak Czechowice czy Łabędy wydaje się abstrakcyjna, szczególnie, że w mieście funkcjonuje tylko jeden taki punkt.

– Właściwa, wygodna dla mieszkańców i zapewniająca skuteczność, organizacja selektywnej
zbiorki odpadów jest obowiązkiem gminy, PSZOK mamy jeden, budowa kolejnych jest zagrożona
w związku z niejasnymi planami obecnych władz PZO – podkreśla radna.

Łódź sobie poradziła. – Do końca styczna w Łodzi stanie 50 kontenerów na zużytą odzież i tekstylia. Miasto podpisało umowę z firmą, która za darmo odbierze i po segregacji ponownie wykorzysta wyrzuconą przez łodzian odzież – czytamy na Portalu Samorządowym. A więc da się. Jak Gliwice poradzą sobie z tym problemem? Przypominamy, że gminy, które nie spełniają wymogów dotyczących segregacji odpadów, mogą zostać obciążone karami finansowymi, za które zapłacą… podatnicy.

client-image
client-image
client-image
client-image

Podobne artykuły

Ulubiony Portal Gliwiczan

103,911FaniLubię
14,799ObserwującyObserwuj
1,138ObserwującyObserwuj

Inne artykuły