Prawie 100 operacji laparoskopowych w 2020 roku przeprowadził zespół pod kierunkiem dr Andrzeja Kupilasa, ordynatora oddziału urologii i urologii onkologicznej Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach. Tylko w styczniu 2021 roku udało się wykonać ponad 20 takich zabiegów.
– To wielka szansa dla pacjentów zmagających się m.in. z rakiem prostaty. Przeprowadzamy także skutecznie coraz więcej laparoskopowych operacji usunięcia guza nerki, także takich, gdy udaje się ocalić sam narząd – podkreśla dr Andrzej Kupilas.
Fakt przeprowadzenia operacji metodą laparoskopową jest bardzo ważny dla kondycji pacjenta. Czas hospitalizacji jest znacznie krótszy, zabieg jest zdecydowanie mniej inwazyjny, chory szybciej wraca do domu, jest w lepszym stanie ogólnym, a utrata krwi jest mniejsza. Dla pacjentów istotne jest także to, że techniki małoinwazyjne to mniejsze ryzyko powikłań i zdecydowanie mniejszy stres. – Podam prosty przykład: w przypadku klasycznej operacji raka prostaty wiąże się z koniecznością nawet 14-dniowego pobytu w szpitalu. Operacja laparoskopowa to najwyżej cztery dni na oddziale – tłumaczy urolog.