Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego uchylił decyzję Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, która pozwalała na modernizację i rozbudowę Radiostacji Gliwickiej. To efekt odwołania społeczników, którzy sprzeciwili się planom Muzeum w Gliwicach. Minister uznał, że planowana przebudowa zagroziłaby autentyczności zabytku, co mogłoby wpłynąć na starania o wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Decyzja ta budzi jednak sporo emocji. Czy oznacza ona koniec marzeń o nowoczesnym muzeum w Radiostacji?
Planowana modernizacja Radiostacji miała na celu stworzenie nowoczesnego ośrodka muzealno-edukacyjnego, który w przystępny i innowacyjny sposób opowiadałby o historii miejsca oraz kluczowych wydarzeniach XX wieku. Koncepcję przygotowało renomowane biuro Nizio Design International, znane z projektowania przestrzeni wystawienniczych.
Projekt obejmował rewitalizację trzech istniejących budynków, przy czym ingerencja w historyczną strukturę miała być ograniczona do minimum. Planowano m.in.:
• Taras widokowy na dawnym budynku nadajnika,
• Nową część podziemną, gdzie miała znaleźć się główna wystawa,
• Przebudowę dwóch dawnych budynków mieszkalnych – jeden miał pełnić funkcję hotelową, drugi mieścić hol wejściowy, przestrzenie edukacyjne, kawiarnię i studio nagrań.
Według dyrektora Muzeum w Gliwicach, Grzegorza Krawczyka, projekt był niezwykle ważnym krokiem w kierunku popularyzacji historii Gliwic i Górnego Śląska.
Wystawa, która miała powstać w Radiostacji, była ambitnym projektem. Planowano dynamiczną narrację opartą na nowoczesnych technologiach, interaktywnych instalacjach i wyrazistej scenografii. Projektanci inspirowali się industrialnym krajobrazem Śląska oraz historią radia jako medium propagandy i manipulacji.
Wśród planowanych galerii znalazły się m.in.:
• Labirynt ruin, przypominający zniszczenia wojenne,
• System przesuwnych paneli, gdzie widzowie samodzielnie odkrywaliby historię,
• Galeria poświęcona propagandzie nazistowskiej, nawiązująca do monumentalnej stylistyki III Rzeszy,
• Multimedialna rekonstrukcja prowokacji gliwickiej, pozwalająca na niemal realne przeżycie wydarzeń sprzed wybuchu II wojny światowej.
Ochrona zabytku czy utracona szansa?
Decyzja ministra niewątpliwie podkreśla wagę ochrony dziedzictwa historycznego, ale jednocześnie blokuje ambitną inwestycję, która mogła stać się jednym z kluczowych ośrodków kulturalnych w Polsce. Gliwice mogły zyskać nowoczesne muzeum, które przyciągałoby turystów i wzmacniało prestiż miasta.
Pojawia się pytanie: czy ochrona zabytków powinna całkowicie wykluczać jakiekolwiek zmiany? Wiele międzynarodowych przykładów pokazuje, że można pogodzić modernizację z ochroną dziedzictwa – wystarczy znaleźć kompromis. W tym przypadku jednak ministerstwo uznało, że proponowane zmiany idą za daleko i mogłyby doprowadzić do „znacznej utraty wartości zabytkowych”.
Czy Gliwice straciły właśnie unikalną szansę na stworzenie miejsca o światowym znaczeniu?