Uciążliwy problem dzikich wysypisk jeszcze do niedawna dotyczył tylko obrzeży miast.
Niestety sterty śmieci pojawiają się już w ścisłym centrum Gliwic. W piątek patrol straży miejskiej zatrzymał mężczyznę, który pozbywał się worków z odpadkami na terenie byłego stadionu XX-lecia. Wylegitymowany 36-latek nawet nie tłumaczył swojego zachowania, po prostu bez słowa przyjął mandat i zebrał wyrzucone worki.
Gliwice zamieniają się w małe lokalne wysypisko. Wystarczy porzucony blok, kiosk czy skrawek ziemi, a już po kilku dniach jest zasypany gruzem i odpadami. Podobne obrazki opisuje nasza czytelniczka Iza, która wybrała się na spacer po Ostropie.
– Chciałam uroczyście podziękować wszystkim tym, którzy urządzili z pięknych (jeszcze,bo to wszystko tereny już budowlane) pól na Ostropie zwykły śmietnik. Znaleźć tam można wszystko, szczególnie w zaroślach nad Wójtowianką, począwszy od zbitych butelek, skończywszy na oponach, resztkach samochodów, resztkach po imprezach na łonie natury, śmierdzących reklamówkach, których zawartości wolę się nie domyślać… Może faktycznie lepiej, że za kilka/kilkanaście lat będzie tam obwodnica i kilkadziesiąt hektarów domów, bo wtedy właściciele będą pilnować swojego. A że skończą się tereny spacerowe- to nic. Będziemy jeździć dalej w inne miejsca i tam śmiecić równie intensywnie. Dodam, że nie jestem nawiedzoną ekolożką. To takie zwykłe refleksje po 3-godzinnym spacerze z psami.
Zapytaliśmy rzecznika straży miejskiej Grzegorza Alczyńskiego czy istnieje realne rozwiązanie, które pozwoli na ukrócenie kłopotliwego problemu.
– W związku z sygnałami mieszkańców dotyczącymi problemu dzikich wysypisk Straż Miejska informuje, że miejsca takie są znane strażnikom i są pod stałą kontrolą. Miesięcznie funkcjonariusze przeprowadzają około 250 kontroli miejsc, które potocznie nazywane są „dzikimi” wysypiskami. Są to zarówno miejsca na obrzeżach miast, przeważnie chodzi tu o lasy czy opuszczone budynki, ale proceder ten zdarza się również także w centrum miasta.
Przykładem może być wspomniany przez Państwa teren byłego stadionu XX-lecia. Tylko w miesiącu wrześniu ujęto na gorącym uczynku 3 osoby zanieczyszczające w/w teren, w jednym przypadku sprawa została przekazana funkcjonariuszom Policji, gdyż pozostawione tam rzeczy pochodziły z kradzieży. Być może w tej kwestii utrzymanie porządku i czystości w miastach będzie łatwiejsze wraz z pojawieniem się nowej ustawy dotyczącej gospodarowania odpadami, która w swoich założeniach ma stworzyć system odbierania odpadów ten sposób, by ich wyrzucanie nie było już opłacalne.