Od wczoraj zanotowano 116 interwencji.Pierwsze zgłoszenie związane ze skutkami silnego wiatru dotarło z Knurowa, o godzinie 20.44. Od tamtej pory, aż do teraz, strażacy wraz z ochotnikami pozbywają się szkód wywołanych żywiołem
Jak informuje Dariusz Mrówka rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach wczoraj było 84 interwencji. Dzisiaj strażacy usuwali skutki wiatru 32 razy. Silny wiatr łamał i przewracał drzewa. Wyrywał blachy z dachów i zrywał przewody elektryczne. W niektórych częściach miasta ludzie spędzili noc bez prądu.
Jedna z interwencji dotyczyła mężczyzny przygniecionego drzewem w Parku Starokozielskim. Poszkodowany sam zadzwonił po pomoc.