Huśtały się lampy, otwierały się szafki, trzęsły się doniczki
Wczoraj wieczorem, przed godziną 20.30 mieszkańcy Gliwic i wielu miast na Śląsku (m.in. Zabrze, Knurów, Tychy, Orzesze, Rybnik i Żory) odczuli silny wstrząs. Napływały do nas zgłoszenia od wielu zaniepokojonych czytelników.
Epicentrum wstrząsu było w kopalni Budryk w Ornontowicach, doszło tam do tąpnięcia. Wstrząs miał siłę porównywalną do około 4 stopni w skali Richtera. Wiadomo też, że na szczęście nic się nie stało żadnemu z górników pracujących na dole, załoga kopalni została wycofana. Trwa ustalanie, co było przyczyną wstrząsu.
Telefonami od zaniepokojonych mieszkańców została zasypana PSP w Gliwicach, po oględzinach na terenie naszego miasta strażacy nie stwierdzili jednak zniszczeń. Z kolei na terenie powiatu strażacy odnotowali pęknięcie w budynku wielorodzinnym w Gierałtowicach. Rodziny nie chciały się ewakuować.