Co z remontem Chorzowskiej? Teraz tylko doraźny „dywanik”, czy będzie pełna przebudowa?

Na przełomie stycznia i lutego – jeszcze przed wyborami – gliwicki magistrat ogłosił, że w tym roku rozpocznie się gruntowna modernizacja ul. Chorzowskiej. Inwestycja obejmie remont jezdni oraz zagospodarowanie terenu po zlikwidowanej 15 lat temu linii tramwajowej. Czy remont ruszy jeszcze w tym roku? Póki co zadowolić musimy się doraźnym asfaltowym „dywanikiem”.

W kompleksowym remoncie przewidziano budowę nowej kanalizacji deszczowej, przebudowę jezdni, wydzielenie pasów ruchu oraz zatok postojowych i autobusowych, nową sygnalizacja świetlną i dodatkowe nasadzenia zieleni. Koszt szacowany jest na około 60 mln zł. Remont obiecywali w kampanii wyborczej zarówno Mariusz Śpiewok jak i Katarzyna Kuczyńska-Budka. Jednak na wczorajszej sesji Rady Miasta radni zdecydowali o przesunięciu kwoty 2 milionów złotych na… interwencyjną przebudowę tej drogi.

– W najbliższej perspektywie przewiduje się wykonanie nakładki asfaltowej na odcinku o długości ok. 1 km na całej szerokości jezdni oraz przeprowadzenie remontów cząstkowych na wybranych, najbardziej zdegradowanych fragmentach jezdni – zapowiedział Jarosław Zięba, zastępca prezydenta miasta.

Czy to oznacza, że droga nie zostanie wyremontowana? Mieszkańcy podejrzewają, że inwestycja zostanie kolejny raz zostanie odłożona w czasie, a wylanie „dywanika” ma na celu jedynie uspokojenie nastrojów społecznych. Przypomnijmy, że Katarzyna Kuczyńska-Budka – wtedy jeszcze kandydatka na prezydenta – wyśmiewała w kwietniu pomysł doraźnego łatania dziur, dlaczego zmieniła zdanie?

– Zgodnie z obietnicą Katarzyny Kuczyńskiej-Budki ulica zostanie wyremontowana, po sfrezowaniu pojawi się na niej asfaltowa nakładka, tak by do czasu właściwej przebudowy kierowcy nie musieli tracić zawieszenia na istniejących dziurach. Pozwoli to również na sprawne przemieszczanie się w trakcie zaplanowanej długiej, całościowej przebudowy ulicy – wyjaśnia Nina Drzewiecka, przewodnicząca klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.

11 kwietnia został złożony wniosek do organu architektoniczno-budowlanego o wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej dotyczącej nowego zagospodarowania ulicy Chorzowskiej. Po uzyskaniu stosownej zgody budowlanej przewiduje się niezwłoczne uruchomienie postępowania przetargowego w zakresie wyłonienia wykonawcy robót – zapewniają władze miasta.

– Zdecydowana większość prac związana z przygotowaniami do realizacji tej inwestycji została wykonana przez poprzednie władze, mam ogromną nadzieję, że decyzja o doraźnym „położeniu asfaltowego dywanika” i łatanie dziur, nie spowoduje odsunięcia generalnego remontu w bliżej nieokreśloną przyszłość – mówi Marek Pszonak, przewodniczący klubu Koalicja dla Gliwic. – Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości będzie monitorować inwestycje, dla nas kluczowe jest to, żeby remont i oddanie Chorzowskiej użytkownikom miało miejsce jak najszybciej – zapewnia Łukasz Chmielewski, radny PiS.

client-image
client-image
client-image
client-image

Podobne artykuły

Ulubiony Portal Gliwiczan

103,426FaniLubię
14,777ObserwującyObserwuj
1,138ObserwującyObserwuj

Inne artykuły