W Gliwicach mamy póki co 2 potwierdzone przypadki zarażenia wirusem SARS-CoV-2 oraz 194 osoby objęte kwarantanną. Urząd zaczął podawać te dane dopiero po naszej interwencji. Te liczby mogą w najbliższej przyszłości diametralnie się zmienić. Rząd zapowiada, że przed nami najgorsze tygodnie, a liczba zarażonych ma drastycznie wzrosnąć.
Czytaj także: Urząd nie ma danych o osobach objętych kwarantanną?
Kluczowe w skutecznej walce z nadchodzącą pandemią będzie nie tylko przygotowanie placówek medycznych ale także skuteczność działań podejmowanych przez służby sanitarne. Jak w praktyce wygląda kwarantanna i czy jest realnym narzędziem walki z rozprzestrzenianiem się wirusa pisaliśmy w poprzednich artykułach.
Czytaj także: Jak (nie) działa kwarantanna. Historia czytelniczki
Władze centralne i samorządowe aby móc podejmować strategiczne decyzje potrzebują rzetelnych danych o liczbie zarażonych, ogniskach wirusa i prędkości jego ekspansji. Kluczowym narzędziem są tutaj testy na obecność konronawirusa.
Ile w naszym mieście wykonano testów na koronawirusa? Ile ich w ogóle mamy? Niestety, konkretnych informacji nie podają ani władze miasta, ani służby sanitarne.
Pewną sugestię można znaleźć w wypowiedzi prezydenta Gliwic. – Bardzo często spotykam się z pytaniem o liczbę wykonywanych w Gliwicach testów. Odpowiedź jest brutalna – z pewnością jest ich mniej niż byłoby to konieczne. – napisał Adam Neumann na Facebooku.
Jak przekonuje prezydent Gliwic – jest to zadanie, za które w całości odpowiadają państwowe służby sanitarne, które – jak wynika z ogólnodostępnych informacji – dysponują bardzo ograniczonymi możliwościami przeprowadzania testów. Skorzystamy z każdej możliwości wsparcia służb sanitarnych w zwiększeniu liczby badanych mieszkańców.
