To reakcja górników na plany zamknięcia kopalni i likwidację miejsc pracy.
W odpowiedzi na wczorajszą, niespodziewaną informację rządu o zamknięciu czterech kopalni Kompanii Węglowej górnicy kopalni KWK „Sośnica-Makoszowy” rozpoczęli dziś akcję protestacyjną pod ziemią. Wczoraj strajk rozpoczął się w małopolskiej kopalni Brzeszcze, dziś do strajkujących dołączyli górnicy z KWK „Sośnica-Makoszowy” i „Bobrek-Centrum” w Bytomiu. Bardzo prawdopodobne jest rozpoczęcie protestu również w kopalni „Pokój” w Rudzie Śląskiej.
W KWK „Sośnica-Makoszowy” pod ziemią aktualnie strajkuje 35 górników, lecz jak twierdzi Andrzej Twardowski – przewodniczący NSZZ „Solidarność” przy gliwickiej kopalni – kolejni górnicy deklarują chęć przyłączenia się do protestu. Górnicy znajdują się na głębokości 700 metrów w ciepłym i suchym miejscu. Na bieżąco jest im dostarczana żywność i koce. Jak mówi Twardowski górnicy są bardzo zdeterminowani w walce o swoje miejsca pracy. Rozgoryczeniu sprzyja fakt, że zarówno poprzedni premier Donald Tusk, jak i obecna premier Ewa Kopacz zapewniali o tym, że kopalnie nie będą zamykane a o wczorajszej decyzji rządu górnicy i związkowcy dowiedzieli się z…internetu.
Przypomnijmy, że 7 stycznia 2015 rząd przyjął ustawę o restrukturyzacji górnictwa, która zakłada likwidację Kompanii Węglowej i stworzenie nowej spółki oraz wygaszenie czterech kopalni: „Sośnica-Makoszowy”, „Brzeszcze”, „Bobrek-Centrum” i „Pokój”, co wiąże się z likwidacją ok. 5 tys. miejsc pracy.