W trakcie 79. plenarnego posiedzenia Rady Dzielnicy Łabędy, które odbyło się 5 czerwca, podjęto decyzję o wystąpieniu do Zarządu Dróg Miejskich z wnioskiem o montaż fotoradaru na ul. Przyszowskiej.
Wniosek o montaż fotoradaru przy ul. Przyszowskiej został przedstawiony przez Krystynę Sowę, Radną Rady Miasta Gliwice oraz Przewodniczącą Rady Dzielnicy Łabędy. Sowa podkreśliła w swojej interpelacji skierowanej do Jarosława Zięby, Zastępcy Prezydenta Miasta Gliwice, że istnieje pilna potrzeba podjęcia działań ze względu na „zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz ruchu pieszych, generowane przez poruszające się tą ulicą z nadmierną prędkością pojazdy mechaniczne, szczególnie motocykle.”
Dlaczego ul. Przyszowska?
Nie wiemy co prawda gdzie radar miałby się znajdować, ale domyślać się można, że chodzi o fragment pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Partyzantów, a skrzyżowaniem z Rejtana (uwaga: to tylko domysły).
Przyszowska to jedna z głównych arterii komunikacyjnych Łabęd. Ulica ta jest nie tylko bardzo ruchliwa, ale także strategicznie ważna, prowadząc do kluczowych punktów dzielnicy, w tym do lokalnej szkoły. Ta ostatnia mogłaby grać kluczową rolę w ustawieniu na Przyszowskiej fotoradaru.
Jednak na skrzyżowaniu, tuż przy szkole funkcjonuje inteligentny system sygnalizacji świetlnej, który zmienia światło na zielone, jeśli kierowca nie przekracza prędkości 50 km/h. System ten ma na celu zmniejszenie liczby przekroczeń prędkości i poprawę płynności ruchu i zdaje się być funkcjonalnym.
Montować czy nie montować?
Po pierwsze: bezpieczeństwo dzieci. W bezpośrednim sąsiedztwie ulicy znajduje się szkoła, co zwiększa ryzyko wypadków drogowych z udziałem dzieci. W tym kontekście montaż fotoradaru może być kluczowym krokiem w celu ochrony najmłodszych uczestników ruchu.
Czy fotoradar rozwiąże jednak problem pędzących motocykli? Wszyscy wiemy jak z bywa z kontrolami prędkości. Do fotoradaru 50, a potem gaz w podłogę. Kwestia jest dyskusyjna.
Ostateczna decyzja w sprawie montażu fotoradaru na ul. Przyszowskiej należy do władz miasta Gliwice. Interpelacja Krystyny Sowy została skierowana do Jarosława Zięby, który ma teraz przed sobą zadanie oceny sytuacji i podjęcia decyzji o dalszych krokach. Czekamy również na zdanie mieszkańców w tej kwestii.