Już w najbliższą niedzielę, w Teatrze Miejskim w Gliwicach, odbędzie się premiera najnowszego spektaklu „Dom Spokojnej Młodości”. Artyści przeniosą nas do burzliwych wydarzeń lat 90.
Czy nowa propozycja teatru spodoba się widzom?
Dzisiaj mieliśmy okazję obejrzeć przedpremierowy pokaz. Ocenę zostawiamy jednak widzom, którzy już w ten weekend będą mogli zobaczyć teatr w nowej odsłonie.
Tłem dla opowieści uczyniono Gliwice: powstanie targowiska „Balcerek” przy ulicy Zwycięstwa, czy krótka wizyta papieża Jana Pawła II w roku 1999. Nie zabraknie także odniesień do wydarzeń, które poruszały wówczas masową wyobraźnię w naszym kraju, takich jak walka Andrzeja Gołoty z Lennoxem Lewisem o pas mistrza świata wagi ciężkiej, czy protesty rolników przeciwko przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej.
– Spektakl to klisze pamięci, rodzaj teledysku. Artyści chcą oddać emocje dotyczące wydarzeń społecznych, ale też tych prywatnych. – mówił dzisiaj podczas konferencji prasowej reżyser spektaklu, Łukasz Czuj.
W podróży do lat 90. będą nam towarzyszyły rockowe brzmienia z tamtego czasu. Usłyszymy utwory kultowych kapel takich jak T. Love, Yugoton czy KULT.
Premiera stanie się także okazją do poznania nowego zespołu artystycznego Teatru Miejskiego w Gliwicach. W spektaklu wezmą udział nowi aktorzy, absolwenci krakowskiej i wrocławskiej PWST oraz artyści gościnni zaangażowani do tego projektu.
Kolejne spektakle odbędą się 27, 28 i 29 stycznia na Dużej Scenie przy ulicy Nowy Świat 55/57.