Polowanie na Ubera. „Wyeliminowano z ruchu aż 7 pseudotaksówek”

Uber wykorzystuje lukę w prawie i stanowi, zdaniem taksówkarzy, nieuczciwą konkurencję, bowiem kierowcy Ubera nie posiadają licencji taksówkarskiej.

Firma działa dzięki aplikacji, która za pośrednictwem smartfonów łączy użytkowników z kierowcami. Podaje pasażerowi, imię i nazwisko kierowcy oraz numer rejestracyjny samochodu, a także umożliwia obserwowanie na mapie położenia samochodu. Przewoźnik nie wystawia rachunku, kierowcy nie posiadają taksometrów ani kas fiskalnych. Rozliczenia prowadzone są drogą mailową.

W sobotę wieczorem inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Katowicach przeprowadzili akcję kontrolną na terenie Gliwic. Działania były skierowane przeciw nielegalnym przewozom osób.

Na stronie WITD w Katowicach czytamy:

W ciągu zaledwie kilku godzin wyeliminowano z ruchu aż 7 „pseudotaksówek” używających aplikacji firmy UBER. We wszystkich przypadkach inspektorzy stwierdzili, że wykonywany jest zarobkowy przewóz osób bez wymaganej licencji. Ponadto pojazdy nie spełniały kryterium ustawowego wymaganego w tego typu przewozach, mało tego: zdarzył się pojazd 2-drzwiowy! Inny samochód z kolei był zarejestrowany na 9 osób. Żaden ze skontrolowanych pojazdów nie miał kasy fiskalnej. Wszystkie te kontrole zakończyły się wszczęciem postępowań administracyjnych, które zakończą się karą wysokości 10 tysięcy złotych.

Kontroli poddano także 10 taksówek. Jak informuje WITD w Katowicach – tam jednak naruszenia były znacznie drobniejsze: zatrzymano 1 dowód rejestracyjny z uwagi na zły stan techniczny samochodu oraz nałożono 3 mandaty karne w wysokości 50 zł każdy – 1 za zły stan techniczny i 2 za brak wymaganego dokumentu.

Przypomnijmy, że Mobilna aplikacja Uber oficjalnie zadebiutowała niemal 6 lat temu i obejmowała tylko San Francisco. Obecnie usługi firmy Uber są dostępne w wielu miastach na świecie. Dlaczego spore grono osób chętnie korzysta z przewozu nielicencjonowanych „taksówkarzy”? Jedni mówią, że jest taniej, odpowiada im też wygodna forma płatności. W aplikacji mobilnej Ubera można też oceniać kierowców, więc zwyczajnie opłaca im się być uprzejmym dla pasażerów.

Nie jest natomiast żadną tajemnicą fakt, że tradycyjni taksówkarze, delikatnie rzecz ujmując, nie przepadają za uber-kierowcami. 

 

źródło i foto: WITD w Katowicach

client-image
client-image
client-image
client-image

Podobne artykuły

Ulubiony Portal Gliwiczan

103,911FaniLubię
14,799ObserwującyObserwuj
1,138ObserwującyObserwuj

Inne artykuły