Wczoraj o godzinie 16.25 doszło do pożaru mieszkania przy ul. Skowrońskiego. Ranny został 65-letni mężczyzna.
Dzięki błyskawicznemu wezwaniu, na miejsce szybko przybyły wszystkie służby, w tym śmigłowiec LPR, który przetransportował poparzonego lokatora do jednego ze śląskich szpitali.
Pożar, z nieustalonych jeszcze przyczyn, wybuchł w budynku wielorodzinnym, trzykondygnacyjnym, w mieszkania typu kawalerka, znajdującym się na drugim piętrze.
Całkowitemu spaleniu uległ pokój wraz z kuchnią. Przebywający tam 65-letni mężczyzna doznał licznych oparzeń. Z kamienicy ewakuowano wszystkich mieszkańców, w sumie 24 osoby. Poza 65-latkiem nikt inny nie doznał obrażeń ciała i nikomu nie była udzielana pomoc medyczna.
Na pochwałę zasługuje akcja ratownicza rozpoczęta przez 57-letniego gliwiczanina, który przyszedł w odwiedziny do znajomych. Widząc wydobywający się z mieszkania dym, wszedł do środka, wyniósł półprzytomnego człowieka i rozpoczął akcję udzielania pomocy.
Postępowanie prowadzi Wydział Kryminalny KMP Gliwice, a powołany w sprawie biegły z zakresu pożarnictwa ustali przyczyny pożaru.