Wczoraj w Chudowie doszło do wypadku z udziałem motorowerzysty. W bok samochodu włączającego się do ruchu uderzył Simson. Kierujący jednośladem jechał bez kasku, doznał poważnych obrażeń. Wiosenna aura zachęca użytkowników motocykli i motorowerów do wyjazdu na drogi. Wszyscy musimy uważać.
Około godziny 15.45 służby zostały powiadomione o wypadku drogowym w Chudowie na jednej z wąskich uliczek, gdzie dozwoloną określono na 20 km/h. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Załoga udzieliła pomocy rannemu, a następnie przetransportowała go do jednego ze śląskich szpitali. 36-latek doznał poważnych obrażeń. Te mogłyby by być mniejsze, gdyby podróżował w kasku. Na szczęście okazało się, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu pracowały wszystkie służby.
Policja przeprowadziła oględziny, w których uczestniczył biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Zabezpieczono materiał dowodowy, który zostanie wykorzystany w trwającym postępowaniu, pozwoli na dokładne ustalenie przyczyn i okoliczności zdarzenia. 35-latek kierujący samochodem osobowym był trzeźwy.