Straciła dokumenty, gotówkę i 2000 zł z konta.
Wydawać by się mogło, że takie sytuacje nie mają już miejsca – a jednak. Gliwiczanka w wieku 57 lat zgłosiła policji, że została okradziona przez kieszonkowca. Do zdarzenia miało dojść w autobusie na trasie plac Piastów – ul. Przyszowska, gdzie kobieta zorientowała się, że nie ma portfela.
Każda kradzież jest bolesna, szczególnie jeśli chodzi o kradzież dokumentów – wiąże się to bowiem z mnóstwem formalności do załatwienia. Jednak w tym przypadku zginęły nie tylko dokumenty i 50 zł, które było w portfelu. Mieszkanka Gliwic na karcie bankomatowej miała przyklejoną karteczkę z kodem PIN.
Złodziej z karty skorzystał niemal natychmiast wypłacając z trzech różnych bankomatów łącznie kwotę 2000 zł.