W czwartek, popołudniu na policję zadzwoniła kobieta, która zauważyła pozostawiony bez opieki wózek dziecięcy. Wewnątrz znajdował się płaczący chłopiec. Gliwiczanka powiadomiła więc policję.
Policjanci potwierdzili, że dwuletnie dziecko najprawdopodobniej zostało porzucone – przez długi czas nikt nie przychodził po chłopczyka. Rozpoczęto działania. Na miejsce wezwano lekarza. Malucha przewieziono na oddział pediatryczny gliwickiego szpitala. Tam, po oględzinach, stwierdzono, że dwulatek jest zdrowy i zadbany.
Łabędzka policja wszczęła poszukiwania nieodpowiedzialnego opiekuna. Na szczęście, po pewnym czasie, na komisariat zgłosiła się matka. Okazało się, że nie może skontaktować się ze swoim 25-letnim konkubentem, pod opieką którego zostawiła syna.
Około godziny 19:00, na jednej z ulic w Łabędach, policjanci zatrzymali kompletnie pijanego opiekuna. Mężczyzna, w którego krwi znajdowały się ponad 3 promile alkoholu, wiedział jedynie, że gdzieś zostawił dziecko. Przeciwko nieodpowiedzialnemu opiekunowi zostało wszczęte dochodzenie. Za narażenie dwulatka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. O zdarzeniu zostanie powiadomiony sąd rodzinny.
źródło: KMP Gliwice