Kto truje zwierzęta w Gliwicach?
Ostatnio sytuacja przybrała na sile i ofiarami truciciela padają różne gatunki zwierząt.
– Na spacerze w lesie ostatnio mijam trupy ptaków, widziałam też martwego kota, a w poniedziałek o mały włos mój pies nie stracił życia. Około godziny 9 rano, na placyku przed Zameczkiem Piastowskim, pod pomnikiem, ktoś wyłożył mięso. Nie zauważyłam nawet, kiedy mój pies się tym zainteresował. Uchwyciłam tylko moment, w którym coś przełyka, więc znając życie udałam się z moim psem do weterynarza. W gabinecie dostał leki i zwrócił to, co zjadł. Co się okazało? Była to piękna, pachnąca, obrana ze skórki mielonka. – pisze zaniepokojona czytelniczka
W kiełbasie można było dostrzec drobne nakłucia – Ktoś bardzo się postarał, żeby żaden pies nie przeszedł koło niej obojętnie. Podczas rozmowy z weterynarzem dowiedziałam się, że ma coraz częściej przypadki podtruć – głównie z Trynku i Centrum, część kończy się śmiertelnie. – opowiada właścicielka psa. Próbka została zabezpieczona i zostanie przebadana w laboratorium.