Na mapie Gliwic przybywa charakterystycznych miejsc, których niepowtarzalne wykończenie przyciąga klientów i gapiów.

W ostatnim czasie, w gliwickim Ratuszu została otwarta restauracja MOMO – jej zabytkowe wnętrza wypełniają indywidualnie zaprojektowane elementy z miedzi i drewna. Rok temu również pojawił się lokal o bardzo charakterystycznym wystroju – klub bilardowy Black Ball, gdzie sufit czy bar zostały zaprojektowane specjalnie dla tego miejsca.

Postanowiliśmy dowiedzieć się, jaki jest przepis na stworzenie miejsc przyjaznych użytkownikom oraz kto tchnął w gliwickie lokale ten indywidualny styl.

Okazało się, że oba te lokale projektowała grupa architektów z Gliwic – biuro DNA works. Po zapoznaniu się z ich facebookowym profilem i projektami widzimy, że MOMO i Black Ball nie są odosobnionymi przypadkami. Każdy projekt architektów z DNA works jest kreatywny,indywidualny, wręcz stworzony na miarę miejsca, pomieszczeń i dla potrzeb użytkowników. Zarówno w projektach komercyjnych, jak restauracje, kluby czy gabinety stomatologiczne (w projektowaniu których DNA works się specjalizuje) czy po prostu wnętrza prywatnych domów, znajdujemy coś niepowtarzalnego i zaskakującego.

Zapytaliśmy Dominikę Skałubę, właścicielkę biura DNA works, jak odkrywa się te kody DNA, by tworzyć tak magiczne miejsca. – Efekt, który widzimy to kwestia wielu miesięcy zaangażowania całego zespołu oraz zaufania, jakie dostajemy od Inwestorów. Najważniejszy dla nas moment projektowy, to etap koncepcyjny, gdy przez analizy, badania, rozważania poszukujemy DNA wszystkich składowych. To co najistotniejsze, to wymogi inwestora, ograniczenia jakie daje nam działka i przepisy, wymagania, jakie będą mieli przyszli użytkownicy. Na etapie koncepcji powstaje mnóstwo wizualizacji, animacji ( część mozna zobaczyć na YouTube), filmów i makiet. Gdy my i inwestor jesteśmy pewni, że uzyskaliśmy efekt, z którego jesteśmy zadowoleni, przychodzi czas na projekty urzędowe oraz wytyczne dla budowy. Tu również wspieramy inwestora swoim doświadczeniem – organizujemy formalności, uzgadniamy pozwolenia oraz dogrywamy szczegóły z wykonawcami. – mówi Dominika Skałuba

– Przez wszystkie te etapy pilnujemy kosztów inwestycji, szukamy oszczędności i koordynujemy, by finał był taki jak zaplanowaliśmy pierwotnie, a inwestor czuł się bezpiecznie w zderzeniu ze światem budowy. Budowa to nasz drugi dom, to tu materializują się nasze pomysły i trzeba trzymać rękę na pulsie, żeby szło zgodnie z planem. Na efekt końcowy czekamy bardzo długo bo od kilku miesięcy do kilku lat, ale dla takich momentów jak otwarcie lokalu warto żyć. Gdy widzimy jak wszyscy dobrze się czują w zaprojektowanych wnętrzach, a inwestor chodzi dumny ze swojej budowy mamy pewność ze DNA works działa jak należy – podsumowuje Skałuba

DNA works działa według swojej recepty na wszystkich płaszczyznach projektowania, zaczynajac od domów jednorodzinnych, przez projekty komercyjne klinik stomatologicznych po budynki biurowe. Ten kreatywny zespół architektów jest doceniany w całej Polsce.

Właśnie dzisiaj w Warszawie odbywa się prestiżowy Festiwal Architektury, na którym DNA works odbierze nagrodę za jeden z trzech najlepszych projektów aranżacji biur.

W tym konkursie nasi gliwiccy projektanci stanęli do walki z najlepszymi biurami w całej Polsce. Ich projekt dla firmy Netizens z Katowic zyskał uznanie. To wielki sukces, bo skromna ale pomysłowa architektura zwyciężyła z inwestycjami pełnymi drogich rozwiązań. Wierzymy, że kolejny sukces architektow zespołu DNA works sprawi, że jeszcze nie raz nas zaskoczą i stworzą miejsce przyjazne dla ludzi

pracownia architektoniczna DNA works
ul. Rybnicka 98
44-100 Gliwice
tel.  501 188 299
www.DNAworks.pl