Zagłębie Steelers to weterani 1. ligi, w której grają już od dwóch sezonów.
Stawką meczu jest wygranie Grupy Południowej PLFA I.
– Pierwsze miejsce daje nam organizację półfinału Play-offs u siebie i dużą szansę na organizację finału. Organizacja finału jest uzależniona od 2. finalisty. Jeśli w etapie grupowym zdobył on mniej punktów od nas – mamy organizację – powiedział trener Lwów, Paweł Klawender.
Z Zagłębiem gliwiczanie wygrali już w tym sezonie. Wygrana 14:13 w Ornontowicach była wręcz sensacją.
– Na aktualny mecz Zagłębiacy wzmocnili się jeszcze paroma zawodnikami Ekstraklasy oraz dodatkowym obrońcą z Czech. Dlatego też wygranie z nimi będzie już bardzo znaczące i pokaże jak ciężko przygotowywaliśmy się do tego sezonu. Wszyscy pamiętamy nasze mecze gdy byliśmy jeszcze nowicjuszami i mamy zamiar nigdy nie powtórzyć tych wspomnień. Zrobimy co w naszej mocy aby wygrać – powiedział Marcin Kaźmierczak, rozgrywający Lions.
Stylowo obie drużyny bardzo się różnią. Steelers grają bardzo siłowy football i korzystają ze swojej przewagi wagi i warunków fizycznych. Grają bardzo tradycyjne taktyki obronne i ofensywne acz trzeba przyznać, że robią to bardzo dobrze. Lions jako drużyna dosyć mała fizycznie ma zupełnie inny styl gry, który skupia się na taktyce i maksymalnym utrudnieniu naszych zagrywek.
– Zastawiamy dużo pułapek na przeciwników i staramy się wykorzystać naszą przewagę w szybkości. Mimo tych niuansów, wygra ta drużyna, która zatrzyma ofensywę przeciwników – tym czy innym sposobem – dodaje Klawender.
Mecz odbędzie się jutro o godznie 15 na boisku OSiRu Będzin przy ul. Sportowej 4.