Wczoraj strażnicy miejscy zostali po proszeni o rutynową asystę.
Po pomoc zgłosił się administrator budynku mieszkalnego na terenie Gliwic. Powodem wezwania mundurowych był wyciek wody z mieszkania pewnej gliwiczanki. Próby kontaktu z właścicielką nie dawały efektu. Gdy w czasie asysty weszli do środka, dokonali makabrycznego odkrycia.
Po otwarciu drzwi z mieszkania wydobywał się intensywny zapach. Okazało się, że w jednym z pomieszczeń leży ciało martwej kobiety. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy policji, którzy podjęli dalsze czynności służbowe.