Informacja o zwolnieniach nie znalazła potwierdzenia w rzeczywistości.
Jak podaje Dziennik Zachodni, wtorkowa informacja, jakoby Bumar Łabędy nie miał otrzymać kontraktu na modernizację czołgów Leopard 2 okazała się nieprawdziwą. Okazuje się, że nie dość, że nie będzie zwolnień to gliwicki zakład zależący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej będzie liderem tego projektu!
Skąd to zamieszanie informacyjne? Wszystko przez wtorkowy komunikat Polskiej Grupy Zbrojeniowej, w którym można przeczytać, że oferta Bumaru Łabędy została odrzucona z powodu „braków formalnych i merytorycznych, oraz niski poziom polonizacji”, tymczasem jak się okazuje powodem unieważnienia przetargu była formalna likwidacja konsorcjum firm, w skład którego wchodził właśnie Bumar Łabędy. To jednak nie oznacza, że Bumar Łabędy nie jest gotowy na przyjęcie takiego kontraktu i zostało to potwierdzone na wtorkowym spotkaniu w ministerstwie obrony.
Modernizacji ma zostać poddanych 128 czołgów Leopard 2A4. Rozpoczęcie procesu ma być możliwe w ciągu 3-4 miesięcy i ma potrwać do 2020 roku. Oznacza to, że w tym czasie nikt z 2 tys. osób pracujących w zakładzie nie straci pracy. Koszt modernizacji 128 Leopardów to ok. 2 mln. zł.