Kanał Gliwicki pełni bardzo istotną rolę w planach odbudowy Odrzańskiej Drogi Wodnej
W poniedziałek Gliwice odwiedził Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Marek Gróbarczyk. Podczas spotkania z paralmentarzystami, samorządowcami i przedstawicielami firm przekonywał, że wkrótce do gliwickiego portu wpłyną barki.
Warto podkreślić, że Kanał Gliwicki będzie inicjalnym elementem w Odrzańskiej Drodze Wodnej. Zajmuje więc bardzo ważne miejsce w Odrzańskiej Drodze Wodnej.
– Zgodnie z międzynarodową kwalifikacją kanał zaliczany jest do dróg wodnych III klasy, natomiast sam port gliwicki uchodzi za najnowocześniejszy i najbardziej uniwersalny w całym kraju. Sprzyja temu zarówno długość nadbrzeża oraz warunki przeładunkowe. Gliwicki port śródlądowy zarządzany przez Śląskie Centrum Logistyki S.A. posiada połączenie z portami morskimi takimi jak Szczecin czy Świnoujście oraz siecią kanałów Europy Zachodniej. – tłumaczy poseł Jarosław Gonciarz.
Pierwsze transporty miałyby się odbyć już pod koniec roku. – Zakładamy, że do 2020 roku udrożnimy wszystkie wąskie gardła i transport wodny będzie się odbywał regularnie – zapowiedział minister Marek Gróbarczyk.
Z kolei Jerzy Zachara, prezes zarządu Śląskiego Centrum Logistyki w Gliwicach zapewnia – Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia obsługi barek. Z zapleczem, które posiadamy, jesteśmy w stanie przyjąć miliony ton węgla.
Jak do rządowych deklaracji podchodzi gliwicki samorząd? – Ostrożnie z optymizmem. Co najmniej od 25 lat słyszymy od kolejnych Rządów o podobnych polanach i zawsze, gdy ma dojść do konkretów okazuje się, ze Polska ma inne potrzeby, zwykle, delikatnie mówiąc, mniej prorozwojowe niż odbudowa transportu rzecznego. W ostatnich latach transport węgla do Wrocławia drogą wodną zamarł, bo bardziej opłacało się go wozić koleją i samochodami – komentuje Adam Neumann, zastępca prezydenta Gliwic.
Przypomnijmy, że jeszcze w tym roku mają ruszyć prace związane z odmulaniem Kanału Gliwickiego. Inwestycja, której wartość opiewa na około miliard złotych ma udrożnić drogę wodną z Gliwic do Opola, a w przyszłości dalej, do Szczecina, a następnie Rotterdamu.
Plany Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zakładają przywrócenie drogi wodnej dla transportu i sięgają 2030 r. Ma to być element polityki transportowej polskiego rządu zmierzającej do wykorzystania wszystkich gałęzi transportu w najkorzystniejszych dla nich strefach zastosowania.