Piast Gliwice w poprzednim sezonie zaskoczył cały kraj i wywalczył mistrzostwo Polski. Przed rozpoczęciem kampanii 2019/2020 głównym celem podopiecznych Waldemara Fornalika miało być nawiązanie do zeszłorocznych sukcesów i walka w eliminacjach Ligi Mistrzów. Gliwiczanie słabo rozpoczęli rozgrywki, jednak powoli wracają na odpowiednią ścieżkę w kontekście gry o puchary, a może nawet mistrzostwo Polski.
Europejskie puchary = pocałunek śmierci
Piast Gliwice rozpoczynał piłkarskie zmagania najszybciej ze wszystkich klubów PKO Ekstraklasy. Mistrzowie Polski wystartowali od I rundy eliminacji Ligi Mistrzów, więc czasu na świętowanie sukcesu nie było zbyt dużo.
Gliwiczanie w pechowych okolicznościach odpadli w dwumeczu z BATE Borysów. W międzyczasie Waldemar Fornalik poświęcił starcie o Superpuchar Polski pod kątem rewanżu z Białorusinami. Na starcie rozgrywek Piast zanotował dwie porażki i dwa remisy. Trzeba przyznać, że były to wyniki zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Po odpadnięciu z eliminacji Ligi Mistrzów Gliwiczanie spadli poziom niżej, czyli do kwalifikacji Ligi Europy. Wydawało się, że tutaj nie powinni mieć większych problemów, jednak w dwumeczu przegrali z Riga FC. Dodatkowo, z zespołu odszedł najlepszy piłkarz poprzedniego sezonu Ekstraklasy – Joel Valencia. Podopieczni Waldemara Fornalika jako mistrz Polski rozczarowali kibiców, jednak europejska przygoda to już przeszłość. W ostatnim czasie skupili się na rozgrywkach ligowych i zaczyna to wyglądać coraz lepiej, zarówno w grze, jak i tabeli.
Przebudzenie mistrza Polski?
Po odpadnięciu z eliminacji Ligi Europy wywołała się spora dyskusja odnośnie dyspozycji aktualnego mistrza Polski. Zawodnicy Piasta nie dali rady w pucharach, jednak jak widać po ostatnich wynikach, te rozgrywki były dla nich pocałunkiem śmierci. Obecnie wracają na odpowiednie tory, ponieważ w trzech ostatnich starciach na boiskach PKO Ekstraklasy nie stracili nawet jednego gola i są niepokonani. Co więcej, warto wspomnieć, że w tym czasie wywalczyli siedem z możliwych dziewięciu punktów. Bukmacherzy w pewnym momencie oferowali ciekawe propozycje związane ze słabą formą podopiecznych Waldemara Fornalika.
Widać znaczący progres w grze mistrza Polski przy braku pucharowych obowiązków w środku tygodnia. Waldemar Fornalik może korzystać z najlepszego zestawienia, co również odbija się pozytywnie na wynikach.
Piast po słabym początku zajmuje już piątą pozycję w tabeli. Mistrzowie Polski mają w dorobku 8 punktów i tracą pięć oczek do lidera z Wrocławia. Czy to będzie kolejny sezon, w którym wyskoczą z ligowego peletonu na ostatnich metrach i zdystansują rywali?
Statystyki, zapowiedź meczu z Zagłębiem i kursy w Totolotku
Liczby z przeszłości wskazują, że Piast nie przegrał w żadnym z pięciu rozegranych spotkań z Zagłębiem Lubin. W tym czasie trzy razy oba zespoły podzieliły się punktami, a dwukrotnie górą była drużyna z Gliwic. Miedziowi po raz ostatni wygrali z Piastem w 2017 roku na swoim obiekcie, a na Śląsku 15 maja 2016 roku.
Jeśli chodzi o statystyki bramek pod kątem typowania z oferty Totolotka, warto zwrócić uwagę, że w trzech z tych pięciu rywalizacji padł wynik BTTS, czyli z golem obu stron. Piast i Zagłębie to drużyny nastawione na grę o najwyższe cele. Kwalifikacja do europejskich pucharów to minimum dla tych klubów na sezon 2019/2020.
Niedzielne spotkanie odbędzie się na obiekcie Zagłębia Lubin, co sprawia, że faworytem dla ekspertów i zakładów bukmacherskich Totolotek jest drużyna Miedziowych. Mimo wszystko Piast w ostatnich trzech spotkaniach pokazał znakomitą organizację w defensywie. Można zakładać, że Waldemar Fornalik również w tym starciu postawi przede wszystkim na zero z tyłu.
W poprzedniej kampanii oba zespoły spotkały się dokładnie trzy razy. W tym czasie dwukrotnie w Gliwicach górą był Piast, a w Lubinie skończyło się remisem. Mistrzowie Polski w każdej z tych rywalizacji zdobyli przynajmniej jedną bramkę.
Faworytem dla zakładów bukmacherskich Totolotek jest ekipa gospodarzy, jednak liczby, aktualna forma, sytuacja w tabeli wskazują na przeciwne wnioski.
Oba zespoły mają, o co grać. Zagłębie Lubin w przypadku wygranej będzie mogło wskoczyć do górnej połowy tabeli, natomiast Piast Gliwice ma szanse na trzecią pozycję po 6. kolejce spotkań.
Totolotek przygotował wiele ciekawych zdarzeń na rywalizację Zagłębia Lubin z Piastem Gliwice.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów. Jednym z nich jest przytoczony w tekście Totolotek SA (zezwolenie z dnia 20 czerwca 2013 r. nr AG/9/7251/8/LBU/2012/2013/RD61485)
Mateusz Nowak
dziennikarz sportowy i redaktor Zagranie.com – zakłady bukmacherskie i piłka nożna.