Urząd Kontroli Skarbowej w Szczecinku wzywa pary młode, które w ostatnich latach brały ślub, do rozliczenia kosztów organizacji wesela. Pyta też kto i za ile imprezę fotografował, filmował, czy ile wzięła orkiestra.
Do redakcji Głosu Koszalińskiego zgłosił się oburzony Jan Szeloch, który w sierpniu 2009 roku brał ślub.
– Dostałem właśnie pismo z koszalińskiego oddziału UKS, że mam złożyć wyjaśnienia w sprawie usług przy organizacji przyjęcia weselnego w związku z zawartym małżeństwem – mówi pan Jan i pokazuje gotową do wypełnienia ankietę, w której ma skrupulatnie zeznać: kiedy i gdzie organizował wesele, ilu było gości (i jaką cenę za osobę ustalono w lokalu), ile i kiedy zapłacił (gotówką, czy przelewem), a także, czy na weselu była oprawa muzyczna, fotograf i czy kręcono film. A jeżeli tak, to należy podać nazwy i adresy podmiotów świadczących usługi oprawy muzycznej, fotograficzne i wideofilmowania wraz z kwotami i formą zapłaty.
Jan Szeloch, cały w nerwach, pisze więc do UKS stosowne wyjaśnienia, bo za odmowę ich złożenia grozi mu nawet 2,7 tys. zł grzywny.
Rzecznik UKS nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy akcja obejmie także inne miasta. Czy w związku z tym weselnych rozliczeń mogą się niebawem spodziewać świeżo upieczeni małżonkowie z Gliwic? Dajcie znać jeśli dostaniecie wezwanie.