Na wniosek siedmiu gliwickich radnych, 13 lipca Rada Miasta ma się pochylić nad projektem uchwały dotyczącym sytuacji w Szpitalu Miejskim nr 4. Radca prawny zwraca uwagę na brak podstaw do jej wykonania
W najbliższy czwartek odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Gliwice, podczas której ma zostać poruszona kwestia sytuacji w Szpitalu Miejskim nr 4.
Jak czytamy w projekcie uchwały, radni m.in. apelują do prezydenta Gliwic – aby w trybie nadzoru właścicielskiego nad Szpitalem Miejskim nr 4 Sp. z o.o podjął działania zmierzających do wyeliminowania przyczyn zapaści kadrowej prowadzącej do zaprzestania udzielania świadczeń zdrowotnych na kolejnych oddziałach szpitalnych. Pod projektem uchwały podpisy złożyło 7 z 25 gliwickich radnych.
Poniżej uzasadnienie do omawianego projektu uchwały:
Aktualna sytuacja w Szpitalu Miejskim nr 4 Sp. z o.o. skutkuje sukcesywnie składanymi wypowiedzeniami umów o pracę przez personel medyczny spółki, w szczególności przez lekarzy specjalistów, czego wynikiem jest obecnie bardzo istotne ograniczenie wykonywania świadczeń medycznych z zakresu chirurgii dziecięcej i ortopedii, zarazem stwarza ryzyko ograniczenia świadczeń w zakresie kolejnych specjalności medycznych. W opinii lekarzy specjalistów wypowiadających umowy o pracę przyczyną wypowiedzeń jest brak porozumienia z zarządem spółki w zakresie zapewnienia należytych warunków pracy personelu medycznego, aw szczególności bezpiecznego dla pacjenta wykonywania świadczeń medycznych. Prowadzone od wielu miesięcy rozmowy i negocjacje pomiędzy zarządem spółki, a przedstawicielami lekarzy i związków zawodowych nie przyniosły rozwiązania konfliktu.
Co istotne, prawnik ma zastrzeżenie do tego projektu. W załączonej opinii radcy prawnego Krzysztofa Grochalskiego czytamy – Akceptuję uchwałę z zastrzeżeniem §4, który powienien zostać skreślony. W uchwale tego typu brak podstaw do jej wykonania. (§4 brzmi: Wykonanie uchwały powierza się Prezydentowi Miasta Gliwice)
Sęk również w tym, że gliwickie szpitale są finansowane przez państwo na skandalicznie niskim poziomie. Dyrektorzy placówek i władze miasta nie są w stanie samodzielnie tego zmienić.
– Myślenie, że wznowienie działalności oddziału chirurgii dziecięcej leży w gestii prezydenta Gliwic jest błędne. Jest to nasz cel i wspólna sprawa, organem decyzyjnym nie jest jednak samorząd. Miasto od lat finansowo wspiera szpitale miejskie na miarę swoich możliwości i robi wszystko, by zapewnić gliwiczanom godną opiekę. W przywróceniu działalności oddziału chirurgii może pomóc tylko NFZ, zwiększając finansowanie i zapewniając w ten sposób wyższe pensje dla lekarzy – wyjaśnia Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.