Remont ulicy Chorzowskiej w Gliwicach, zaplanowany jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu, wkrótce się rozpocznie. Z uwagi na długotrwały charakter prac, które mają potrwać kilka lat, obecne władze, zaproponowały tymczasowe rozwiązanie mające na celu poprawę komfortu kierowców.
Plan zakłada sfrezowanie istniejącej nawierzchni i położenie asfaltowej nakładki. Zakres prac będzie różny w zależności od odcinka drogi. Na odcinku od ul. Poniatowskiego do ul. Akacjowej, o długości 1 km, ułożony zostanie „dywanik” asfaltowy o grubości około 5 cm. Na odcinku od ul. Akacjowej do ul. Szymanowskiego zostaną wykonane łaty asfaltowe na łącznej powierzchni około 2000 m², co zabezpieczy najbardziej uszkodzone miejsca. Od zajezdni PKM do węzła Maciejów (zjazd na DK88) sfrezowane zostaną największe deformacje.
– Nakładka asfaltowa to najszybsze rozwiązanie złego stanu nawierzchni jezdni. Daje ona natychmiastowy efekt, a prace przy jej ułożeniu trwają bardzo krótko. Zaproponowane rozwiązanie ucieszy kierowców, którzy jeżdżą ul. Chorzowską. Do czasu pozyskania przez miasto środków zewnętrznych na kompleksową przebudowę tej drogi, mieszkańcy nie będą musieli jeździć po dziurach – mówi Jadwiga Jagiełło-Stiborska z Zarządu Dróg Miejskich.
Prace przygotowawcze już się rozpoczęły. Roboty będą prowadzone bez całkowitego zamknięcia ulicy – jezdnia zostanie podzielona na trzy pasy, na jednym z nich (zamiennie) będą prowadzone prace drogowe, a na pozostałych dwóch będzie odbywał się ruch pojazdów.
Aktualnie spółka Tramwaje Śląskie rozpoczyna demontaż torowiska na ul. Chorzowskiej, które zostanie zagospodarowane w ramach gruntownej modernizacji drogi. Modernizacja ta jest niezbędna, aby poprawić jakość podróży zarówno dla kierowców, jak i pasażerów komunikacji miejskiej.
