Wyszedł z domu 3 dni temu i do tej pory nie wrócił. Trwają intensywne poszukiwania 79-letniego Antoniego Franczyka, który choruje na alzheimera.
W czynności poszukiwawcze zaangażowani są nie tylko zabrzańscy policjanci, ale również mundurowi z katowickiego oddziału prewencji. Komunikat o zaginięciu został rozesłany do wszystkich jednostek Policji na terenie kraju. Każdy, kto zna miejsce jego aktualnego pobytu lub w ostatnim czasie widział zaginionego, proszony jest o kontakt z Policją.
79-letni Antoni Franczyk zaginął w środę 28 grudnia 2016 roku w Zabrzu. Mężczyzna, który choruje na alzheimera i niedowidzi, we wczesnych godzinach porannych wyszedł z domu przy ulicy Leszczynowej i do tej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną. Tuż po zgłoszeniu zaginięcia alarmowo zostali wezwani do służby zabrzańscy policjanci, a także mundurowi z katowickiego oddziału prewencji. Na miejsce wezwany został również policyjny przewodnik z psem wyszkolonym do tropienia śladów ludzkich i odnajdywania ludzi. Sprawdzono ogromny teren Zabrza. Natomiast policjanci z Rudy Śląskiej sprawdzili teren przyległy do zabrzańskiej dzielnicy Zaborze. Niestety dotychczas podjęte czynności nie przyniosły pozytywnego rezultatu.
Czynności poszukiwawcze nadal trwają. Sprawdzany jest każdy sygnał, który napływa nie tylko od mieszkańców Zabrza, ale również miast ościennych. Analizowane są monitoringi m.in. na dworcach kolejowych i autobusowych. Sprawdzany jest również wątek podróży starszego pana do siostry, która mieszka w województwie podkarpackim.
Zaginiony to 79-letni Antoni Franczyk, który choruje na alzheimera i niedowidzi. Mężczyzna również mocno utyka.
Rysopis zaginionego: wzrost 165 cm, szczupłej budowy ciała, włosy siwe krótkie.
Znaki szczególne: brak środkowego palca prawej dłoni. Mężczyzna mocno utyka.
Ubiór zaginionego: kurtka koloru czarnego, ciemne spodnie garniturowe, czarna czapka z daszkiem.