PKP od zawsze lubi stopniować narastające emocje.
To podniesie ciśnienie zimowymi opóźnieniami i zmianami w rozkładach, by z drugiej strony ogłosić przebudowę dworca. Podobna rozgrywka dotyczyła „superszybkiego” – jak na polskie warunki Pendolino. Początkowo zakładano, że przejazd tego wyjątkowego pociągu skupi się wyłącznie na największych aglomeracjach. Jakież było zaskoczenie, gdy nagle ogłoszono, że w rozkładzie EIC Premium znajdą się również Gliwice. Radości nie było końca, aż do 16 lipca kiedy zaktualizowano plany. Dumne miasto zniknęło, na jego miejsce wkroczył Sosnowiec. To ubodło gliwiczan, którzy dali upust swojego niezadowolenia m.in. w sieci. Być może władze PKP Intercity widząc falę goryczy zrozumiały, że nie powinno się igrać z pasażerami. Wszak dużo już było zamarzających toalet, przepełnionych wagonów i ciągłych remontów. Raz na jakiś czas należy im się coś od życia. Gliwice wróciły!
Przewoźnik planuje uruchomienie Express InterCity (EIC) już od grudnia. -Pociąg z Gliwic wyruszać będzie w kierunku stolicy po 5 rano i będzie na miejscu ok. 8.15. Powrót planowany jest ok. 16.45 (przyjazd do Gliwic nastąpi w okolicach godziny 20.00). Dodatkowo, poza możliwością korzystania od grudnia tego roku z pociągów Pendolino kursujących do i z Katowic (mających zapewnione skomunikowanie z Kolejami Śląskimi), w najbliższych latach planujemy aby nowy pociąg kursował także do Gliwic – informuje Zuzanna Szopowska z PKP Intercity.
Pomimo tych zapowiedzi powinniśmy zachować spokój, bowiem ostateczna wersja rozkładu jazdy pociągów, w tym dla pociągów EIC Premium, będzie gotowa jesienią.