12 października doszło w Gliwicach do pożaru. Przy ulicy Uszczyka spłonęła wiata śmietnikowa. Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawili się strażacy i policjanci, którzy po przeprowadzeniu oględzin stwierdzili jednoznacznie, że przyczyną pożaru było celowe podpalenie.
Straty oszacowano na niemal 25 tysięcy złotych. W tym przypadku pokrzywdzonymi pożarem okazali się mieszkańcy miasta, wiata była własnością gminy.
W II Komisariacie Policji w Gliwicach wszczęto śledztwo. Pracujący nad sprawą funkcjonariusze, specjalizujący się w przestępstwach przeciwko mieniu, potwierdzili i jednoznacznie powiązali ostatnie podpalenie z serią podobnych zdarzeń, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich dwóch lat.
Mowa o podpaleniach i pożarach:
- 7 kwietnia 2022 roku – Podpalenie wiaty śmietnikowej przy ul. Kopernika, od którego zajęły się pobliskie samochody (Audi Q5, Seat Ibiza, Skoda Superb, Volvo V60). Straty oszacowano na ponad 50 tysięcy złotych.
- 18 lutego 2023 roku – Kolejne podpalenie wiaty śmietnikowej, tym razem przy ul. Kolberga. Straty wyniosły ponad 26 tysięcy złotych.
- 5 sierpnia 2023 roku – Pożar śmietników przy ul. Świętojańskiej, powodujący straty w wysokości 13 tysięcy złotych.
Efektem czynności procesowych kryminalnych z gliwickiej „dwójki” było wytypowanie i zatrzymanie podejrzanego. To 24-letni mężczyzna, mieszkaniec Gliwic. Policjanci badają możliwe związki zatrzymanego z innymi pożarami, jakie miały miejsce w naszym rejonie w ostatnich latach.
Wczoraj podejrzany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Gliwicach, gdzie usłyszał zarzuty związane z czterema wspomnianymi podpaleniami. Mężczyzna przyznał się do winy, a prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny jako środek zapobiegawczy. Zatrzymanemu grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat za przestępstwo zniszczenia mienia o znacznej wartości.