Jak podaje Komenda Miejska Policji, średnio w tygodniu na gliwickich drogach, odbywa się od 4 do 5 pościgów. Najczęściej wszczynają go kierowcy, którzy za wszelką cenę chcą uniknąć kontroli drogowej.
Tak było również w przypadku ostatniego zdarzenia. Wczoraj, przed godziną 9.00 na skrzyżowaniu ulic Pocztowej i Pszczyńskiej, Policjanci próbowali zatrzymać kierowcę Opla Corsy. Ten jednak ominął kontrolę drogową i zaczął uciekać w stronę centrum. W pościg za nim ruszył sznur radiowozów, a 24-letni uciekinier swoim zachowaniem stwarzał coraz większe zagrożenie na drodze.
Jadący z dużą prędkością Opel, staranował bariery ochronne na skrzyżowaniu Akademickiej i Skłodowskiej. Chwilę później uderzył w jadącego prawidłowo Volkswagena Polo. Ostatecznie kierowca zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z radiowozem marki Alfa Romeo. Jak przyznał potem, powodem takiego zachowania była kłótnia z dziewczyną i wypity alkohol. Badania wykazały, że miał we krwi 1,6 promila.