Stadion Śląski przygotowuje się do niezwykłej, sportowej imprezy zaplanowanej na 1 i 2 maja – World Athletics Relays Silesia21 czyli lekkoatletycznych mistrzostw świata sztafet. Z pewnością będzie się działo!
Kocioł Czarownic ma powody do świętowania. World Athletics Relays Silesia21 to pierwszy przystanek przed olimpiadą w Tokio, otwierający niezwykły sezon lekkoatletyczny. 1 i 2 maja Stadion Śląski odwiedzi ponad 150 zespołów sztafetowych, które zawalczą o złoto podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata sztafet. Z pewnością maj będzie miesiącem lekkoatletyki dla naszego regionu, co również podkreśla marszałek województwa śląskiego – Jakub Chełstowski.
– To ważne wydarzenie, pierwsze tak duże zawody lekkoatletyczne o zasięgu globalnym po wybuchu pandemii. Dla naszego regionu to zaszczyt gościć tak prestiżową i wielką międzynarodową imprezę. Oczywiście w ślad za tym kroczy też ogrom wyzwań. Dziś na miesiąc przed mistrzostwami przygotowania przebiegają pełna parą. W maju pokażemy, że na Śląsku potrafimy organizować wspaniałe sportowe wydarzenia, nawet w tak trudnych czasach. Proszę pamiętać, że w maju dwukrotnie na Stadionie Śląskim będziemy gościć najlepszych lekkoatletów. Cztery tygodnie po World Athletics Relays odbędą się bowiem Drużynowe Mistrzostwa Europy – zaznacza marszałek Jakub Chełstowski.
Na Lekkoatletycznych Mistrzostwach Świata Sztafet (1-2 maja br.) nie zabraknie polskich gwiazd sportu. Kogo możecie się spodziewać? Cóż, mamy dla Was małą podpowiedź. Ambasadorka Sportu Śląskiego, raciborzanka, która kilka tygodni temu wywalczyła srebro halowych mistrzostw Europy w biegu na 400 metrów, a w samym półfinale poprawiła własny rekord Polski – wiecie o kim mowa? Oczywiście chodzi o Justynę Święty-Ersetic.
– Mówiłam, że rekord Polski jest w moim zasięgu i nie pomyliłam się. Było bardzo dobrze, czułam się świetnie. Wiem jednak, że przede mną kolejny ważny etap przygotowań do igrzysk. Wracam do treningów i niebawem staję do rywalizacji na moim ulubionym stadionie, na mojej bieżni. W końcu mieszkam dwa kroki stąd. Na Stadionie Śląskim biega mi się wybornie. Mam z tego obiektu same dobre wspomnienia i jestem spragniona pisania kolejnych historii. Już 1 i 2 maja razem z dziewczynami ze sztafety postaramy się o świetne bieganie. Powalczymy o obronę pierwszego miejsca z Jokohamy, z 2019 roku i po raz kolejny będziemy chcieli pokonać Amerykanki – obiecuje Święty-Ersetic.
Imprezę będą promować również inne gwiazdy polskiej lekkoatletyki, które specjalizują się w odmiennych dyscyplinach. Dobrym przykładem jest rekordzista kraju w skoku o tyczce, multimedalista mistrzostw świata i Europy, Piotr Lisek.
– Siła jest w drużynie a biało-czerwona drużyna jest jedna. Wprawdzie w pierwszy weekend maja wystartują w Chorzowie sami sprinterzy ale my – lekkoatleci reprezentujący konkurencje techniczne – bardzo mocno trzymamy kciuki za naszych kolegów z reprezentacji Polski. To przecież szansa dla nich na olimpijską kwalifikację – dodał Piotr Lisek.
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata mają ogromne znaczenie dla sztafeciarzy, zwłaszcza polskiego, męskiego zespołu 4 x 400 metrów. Dlaczego? World Athletics Relays Silesia21 to impreza kwalifikacyjna do tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Tokio!
– Ze startu w halowych mistrzostwach Europy wykluczyła nas pandemia. Po powrocie do zdrowia czas na regenerację i mocny trening. Po tych wydarzeniach, które dotknęły nas podczas mistrzostw Europy wrócimy mocniejsi. Nie poddamy się. Start na Stadionie Śląskim będzie teraz naszym celem numer jeden. Walka o igrzyska, do tego na własnym obiekcie – to dodaje motywacji – podkreśla Jakub Krzewina, halowy rekordzista świata w sztafecie 4 x 400 metrów.
Sportowcy mogą liczyć na doping ze strony maskotek imprezy, którymi zostały aż cztery zwierzęta – gepard Maji, struś Sprinter, lemur Julian oraz żyrafa Lunani. Zgadza się, są to mieszkańcy śląskiego Ogrodu Zoologicznego.
Stadion Śląski nie mógł wymarzyć sobie lepszej imprezy niż tegoroczne World Athletics Relays Silesia21! To właśnie w tym roku Kocioł Czarownic obchodzi swoje 65-lecie. Przypominamy, że chorzowski stadion przeszedł gruntowną modernizację, a od 2020 roku stał się Narodowym Stadionem Lekkoatletycznym. To właśnie w tym miejscu w latach 60. XX wieku legendarna Irena Szewińska pobiła swój rekord.
– Stadion Śląski ma aspiracje być jednym z najważniejszych obiektów lekkoatletycznych świata. Organizacja mistrzostw sztafet jest pierwszym krokiem do osiągnięcia tego celu. Przez lata byłem trenerem lekkoatletycznym i z całą stanowczością mogę zapewnić, że biegi sztafetowe, które będą 1 i 2 maja królować na Stadionie Śląskim, to jedne z najbardziej efektowych i emocjonujących punktów każdych zawodów lekkoatletycznych – zaznacza prezes stadionu Jan Widera.
World Athletics Relays Silesia 21 czyli lekkoatletyczne mistrzostwa świata sztafet już 1 i 2 maja na Stadionie Śląskim!