Problem wypalania traw na łąkach i polach wraca jak bumerang wraz z nadejściem wiosny
Od dawna pokutuje fałszywe przekonanie, że tego typu praktyki służą polepszaniu jakości gleby, a co za tym idzie szybszy i bujny odrost roślinności. Tymczasem wiosenne wypalanie traw nie tylko szkodzi środowisku, powodując zniszczenia roślinności i śmierć zwierząt, stanowi także poważne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.
Bezmyślność osób wypalających przeraża, ogień bardzo często rozprzestrzenia się, powodując niszczycielskie w skutkach pożary. Ponadto należy pamiętać, że wypalanie traw jest w Polsce surowo zabronione. Grozi za nie kara grzywny, a w przypadku stworzenia zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób oraz spowodowania dużych strat materialnych – nawet do 10 lat pozbawienia wolności (art. 163 § 1 Kodeksu karnego).
Straż Miejska przypomina – zgodnie z art. 131 pkt 12 Ustawy o ochronie przyrody:
Kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary- podlega karze aresztu albo grzywny.
Zgodnie z art. 82 Kodeksu wykroczeń:
§ 3. Kto na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od nich roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu albo pali tytoń, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
§ 4. Kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
W przypadku popełnienia powyższego wykroczenia funkcjonariusz ma prawo na sprawcę wykroczenia nałożyć karę grzywny w wysokości od 50 do 500 zł.