Gołąb jaki jest każdy widzi. Przez niektórych uznawany za nieodłączny element miejskiej przestrzeni, przez innych nazywany „szczurem powietrznym”. Radna miasta Gliwice, Agnieszka Duda, złożyła interpelację skierowaną do Prezydent Miasta Gliwice, Katarzyny Kuczyńskiej-Budki, zwracając uwagę na uciążliwości związane z obecnością gołębi w dzielnicy Sikornik.
Praktyczne wykorzystanie gołębi pocztowych do przesyłania wiadomości znane jest już ze starożytnej Persji i Egiptu. Te zwierzęta przez wiele lat towarzyszyły człowiekowi i stanowiły niezwykle ważny element w naszej komunikacji. W trakcie I wojny światowej gołębie stanowiły jeden z filarów służby łączności wojskowej, obok stacji telegraficznych i radionadawczych przyspieszając proces porozumiewania się.
Problem bez kontroli?
Technologia poszła jednak do przodu, a gołębie przestały być człowiekowi potrzebne, teraz stanowią problem w miastach. W swojej interpelacji radna podkreśla, że „liczebność ptactwa nie
jest w żaden sposób regulowana”. Brak naturalnych wrogów oraz regularne dokarmianie przez mieszkańców, głównie osoby starsze, sprawiają, że populacja tych ptaków stale rośnie. Konsekwencją tego stanu rzeczy są liczne zanieczyszczenia pozostawiane przez ptaki, które stają się uciążliwe dla mieszkańców oraz wpływają negatywnie na estetykę i stan budynków mieszkalnych.
Czy Miasto ma rozwiązanie?
Radna zapytała, czy miasto posiada strategię regulacji populacji gołębi. Choć interpelacja dotyczy Sikornika, Duda zaznacza, że podobne sytuacje mogą występować również w innych częściach Gliwic. W interpelacji apeluje o podjęcie działań systemowych na poziomie całego miasta.
Jak radzą sobie inne miasta?
Warto zaznaczyć, że wiele polskich miast w ostatnich latach wprowadziło strategie ograniczania liczby gołębi. Wśród najpopularniejszych działań można wymienić:
- Instalację specjalnych kolców i siatek – mają one uniemożliwić ptakom gniazdowanie na elewacjach budynków.
- Zakaz dokarmiania – wprowadzenie przepisów zakazujących karmienia gołębi w miejscach publicznych, wspieranych kampaniami edukacyjnymi.
- Stosowanie środków odstraszających – takich jak ultradźwiękowe odstraszacze.
- Budowę gołębników miejskich – rozwiązanie, które pozwala na kontrolowaną populację gołębi poprzez ograniczanie ich rozrodczości.
Co teraz? Z jednej strony konieczne jest wypracowanie rozwiązań systemowych, z drugiej – uwzględnienie różnorodnych opinii i potrzeb mieszkańców.
Mieszkańcy Sikornika, jak i innych dzielnic, z niecierpliwością czekają na działania władz miasta, które pomogą rozwiązać ten problem. Czy Gliwice zdecydują się na wprowadzenie rozwiązań sprawdzonych w innych miastach? Czas pokaże.
Źródło: https://bip.gliwice.eu/storage/interpelacje/p4087.pdf