Pomimo słonecznej pogody i dobrych warunków na drogach, w piątek i w sobotę doszło do kilku tragicznych wypadków.
W piątek na ul. Pszczyńskiej, około godziny 13.00 rozpędzony motocykl zderzył się z Oplem Combo. Motocyklista zginął na miejscu. Kilka godzin później, na ul. Zabrskiej doszło do potrącenia 13-letniej dziewczynki, która wbiegła na jezdnię prosto pod koła samochodu.
Niestety, również w sobotę doszło do tragedii, kiedy jadący ul. Toszecką 22-latek, potrącił 63-letniego pieszego. Dwugodzinna reanimacja nie dała rezultatu i mężczyzna zmarł w szpitalu, w wyniku odniesionych obrażeń.