W niedzielę 21 kwietnia odbył się 44 Młodzieżowy Rajd Kolarski.
I choć młodzieży na nim wiele nie było to przebiegł wzorowo. Trasa prowadziła do Rachowic. O godzinie 9:00 uczestnicy rajdu zebrali się na gliwickim rynku. Po zapisaniu uczestników na listę, przewodniczący rajdu opisał trasę jaka była do pokonania oraz poinformował jak należy się zachować, gdyby wydarzył się wypadek. Po upewnieniu się, że wszyscy są gotowi do jazdy – wyruszyliśmy. Prędkość jazdy była optymalna – około 14 km/h.
Z Rynku kierowaliśmy się w stronę ulicy Wieczorka, potem przez ulicę Daszyńskiego dotarliśmy na ulicę Sowińskiego, skąd zjechaliśmy na polną drogę. Po kilku kilometrach zatrzymaliśmy się, aby odpocząć. Była to okazja do zapoznania się z innymi uczestnikami i wymienienia się swoimi rowerowymi doświadczeniami. Gdy przerwa się skończyła, udaliśmy się utwardzonymi drogami w stronę groty NMP w Rachowicach.
Był to m.in. konkurs sprawnościowy (uczestnik musiał pokonać trasę składającą się z pachołków) oraz test wiedzy. Wpisowe wynosiło zaledwie 3 zł dla osoby dorosłej i 1 zł dla młodzieży. Każda osoba wpłacająca daną kwotę otrzymała napój oraz wafelka, a także pamiątkową plakietkę. Oprócz konkursów wszystkie osoby mogły uczestniczyć w zajęciach organizowanych przez harcerzy oraz grupę ASG. Harcerze pokazywali wyposażenie zestawu ratunkowego domowej roboty, natomiast grupa ASG umożliwiała strzelanie z pistoletów- zarówno tych na gumowe kulki, jak i na prawdziwy śrut.
Po zakończeniu rajdu, każdy indywidualnie wracał do domu. Jednak przeważnie osoby nieznające trasy dobierały się w małe grupki. Młodzieżowy Rajd Kolarski to udane wydarzenie. Mimo tego, że z gliwickiego Rynku startujących było niewiele (21 osób) to na mecie rajdu osób było znacznie więcej. Być może dlatego, że każdy mógł wybrać indywidualną trasę przejazdu. Osoby zainteresowane mogły otrzymać „Wademecum rowerzysty i motorowerzysty” – wydane przez Straż Miejską w Gliwicach oraz odblaskowe akcesoria.
{gallery}pttk{/gallery}