„To jest cel. Marzenia się spełniają lub nie. Ja cele realizuję.” – Gliwiczanin na MŚ

Nie brakuje sportowych zapaleńców z gliwicką krwią w żyłach. W minioną niedzielę Łukasz Szemelowski zajął czwarte miejsce w międzynarodowych zawodach triatlonowych Enea Challenge w Poznaniu w kategorii 35-39 lat. Aby znaleźć się na mecie, musiał pokonać wpław prawie 2 km, przejechać 90 km na rowerze, a następnie przebiec jeszcze 21 km!

Łukasz zawsze marzył o karierze sportowca, niestety, nie miał czasu na intensywne treningi. Pewnego dnia postanowił skupić się wyłącznie na rozwijaniu swojej pasji. Teraz zajmuje się ćwiczeniami, na które poświęca od czterech do sześciu godzin dziennie. Prowadzi też małą firmę kateringową w Londynie, gdzie obecnie mieszka.

To już drugi raz, gdy osiadł w tym mieście. Wcześniej porzucił stolicę Wielkiej Brytanii dla Rio De Janeiro. To właśnie w egzotycznej Brazylii Szemelowski postawił dom, postanowił rzucić palenie i wziął udział w pierwszym biegu na 10 km. Pół roku później ukończył już maraton.

10446668_10152279083319849_1942428665886773003_n

W Gliwicach pojawia się regularnie, trzy-cztery razy do roku. Tutaj chodził do szkoły, ukończył V Liceum Ogólnokształcące. Trenuje pod okiem Miłosza Czuby, również pochodzącego z naszego miasta, profesora katowickiej Akademii Wychowania Fizycznego.

Łukasz w 2015 roku startował w 5 imprezach triatlonowych w: Barcelonie, Austrii, Turcji, Poznaniu i Londynie. Wyścig nad Tamizą to największe takie wydarzenie na świecie. Spośród 1800 startujących, Łukasz zajął 15. miejsce na dystansie sprinterskim. Zaliczył także półmaraton w Katowicach i kilka mniejszych, regionalnych wyścigów w Wielkiej Brytanii.

Sportowca zawsze wspiera jego partnerka Nathalie – Brazylijka. Poznali się 8 lat temu w Wielkiej Brytanii. Jak mówi o niej Łukasz: Jeździ ze mną na wszystkie zawody i na mecie jest czasem bardziej zmęczona niż ja. Jest moją największą fanką!

We wrześniu Szemelowski rusza na Mistrzostwa Świata w Australii. Kwalifikacje odbyły się we włoskiej Pescarze. Polskę będzie reprezentować pięciu zawodników. Do końca sportowej walki jeszcze daleko – przyznaje triatlonista.

Teraz moim celem jest zdobycie pierwszej klasy sportowej lub licencji zawodowej i ściganie się z najlepszymi na świecie w kategorii PRO. Podkreślam, to jest cel, nie marzenie. Marzenia się spełniają lub nie. Ja cele realizuję.

dzisiaj w gcach.jpg 2

Łukasz Szemelowski z przyjaciółmi podczas Enea Challenge w Poznaniu

10384932_10207993055844882_8319793699462260955_n

Łukasz ze swoją ukochaną Nathalie.

client-image
client-image
client-image
client-image

Podobne artykuły

Ulubiony Portal Gliwiczan

103,911FaniLubię
14,799ObserwującyObserwuj
1,138ObserwującyObserwuj

Inne artykuły