Tyle w sumie straciły dwie gliwiczanki, które dały się nabrać na triki złodziei.
Wczoraj tuż po 12.00, nieznany mężczyzna zapukał do drzwi 88-letniej kobiety mieszkającej przy ul. Kaszubskiej. Przekazał kobiecie, że musi sprawdzić ciśnienie wody. Starsza pani wpuściła oszusta do mieszkania, lecz ten zamiast zająć się ciśnieniem w rurach, ukradł 3600 zł.
Kilka godzin później ofiarą złodziei stała się 72-letnia gliwiczanka. O 16.30 do idącej ulicą kobiety podjechali dwaj „niemcy”. Łamaną polszczyzną pytali o drogę do szpitala, w którym jak dodali, leży ich znajomy. Poprosili o pożyczkę – w zamian oferując „złoty” sygnet. 72-latka dała mężczyznom 1500 zł. Jak można się domyślić pieniędzy już nie odzyskała, a sygnet okazał się tombakiem.