To dopiero początek zapowiadanych utrudnień.
W piątek wstrzymany ruch na kolei uniemożliwi gliwiczanom swobodny dojazd do pracy czy szkoły. Pasażerowie mogą zapomnieć o podróży w godzinach od 7.00 do 9.00.
Związki zawodowe podjęły decyzję o przeprowadzeniu 2-godzinnego strajku ostrzegawczego – informuje Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Krajowych Związków Zawodowych. Powodem desperackiej decyzji było odebranie pracownikom ulg na przejazdy kolejowe – głównie pierwszą klasą. Początkowe propozycje kolejarzy opierały się na podwyżkach pensji o 720 złotych. Władze szybko odrzuciły pomysł, namawiając pracowników do podpisania „dobrowolnych” oświadczeń o zrzeczeniu się przywilejów.
Niestety, piątkowe rozwiązanie to zapowiedź strajku generalnego, który zupełnie sparaliżuje polską kolej. Jak zapowiadają Koleje Śląskie, nie będą brały udziału w planowanych działaniach związkowców. Pomimo tego połączenia KŚ także są zagrożone. W dyżurkach ruchu siedzą pracownicy PKP, którzy mają zatrzymywać ruch wszystkich pociągów.