Policjanci uwolnili psa zamkniętego w samochodzie zaparkowanym w słońcu.
Właściciel zostawił psa w samochodzie zaparkowanym w rejonie giełdy samochodowej. Na zewnątrz termometry wskazywały około 30 stopni.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godziny 11.00 przy ulicy Błonie w Gliwicach. O nieodpowiedzialnym zachowaniu policję powiadomił anonimowy świadek. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili, że wewnątrz renaulta scenica znajduje się pies rasy rottweiler. Świadkowie twierdzili, że pies przy wysokiej temperaturze przebywał w samochodzie co najmniej kilkadziesiąt minut. Podjęto decyzję o wybiciu szyby, gdy na miejscu pojawił się właściciel, 56-latek ze Świętochłowic. Policjanci sprawdzą, czy właściciel samochodu nie naruszył przepisów ustawy o ochronie zwierząt.
To nie pierwsza tego typu interwencja w Gliwicach. W upalne dni przechodnie powinni być uczuleni na widok dziecka lub zwierzęcia w samochodzie. Jeśli ktoś zauważy w samochodzie dziecko pozostawione bez opieki, powinien jak najszybciej powiadomić o tym policję lub straż miejską. Pod żadnym pozorem nie wolno lekceważyć takiej sytuacji. W tym przypadku ludzie nie pozostali obojętni na zagrożenie.
Ciekawostka:
Naukowo udowodniono, że wnętrze samochodu pozostawionego w pełnym słońcu, nawet gdy temperatura otoczenia wynosi 21°C, może stać się na tyle rozgrzane, że przebywanie w nim stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia. Gdy na zewnątrz panuje temperatura 33°C, w zaparkowanym samochodzie po 20 minutach jest już 50°C, a po upływie 40 minut – prawie 60°C.