Oszuści mają kolejny sukces na koncie. Nie pomagają ostrzeżenia mediów i policji.
Nieznana kobieta, wykorzystując legendę „na wnuczka”, zadzwoniła pod numer telefonu 65-latki. Kiedy gliwiczanka odłożyła słuchawkę, telefon zadzwonił ponownie. Tym razem odezwał się mężczyzna. Nieznajomy podał się za wysokiego rangą oficera CBŚ i poinformował, że właśnie rozpracowuje oszustkę – tę samą, z którą przed chwilą kobieta rozmawiała. Fałszywy oficer kazał przekazać złodziejce pieniądze, o jakie prosiła, by móc ją zatrzymać na gorącym uczynku. Gliwiczanka posłuchała.W efekcie oszuści ograbili ją z 81 tys. zł.