W niedzielny poranek przerażona starsza kobieta, mieszkanka Knurowa, zadzwoniła na policję z prośbą o wyprowadzenie intruza, który wszedł nieproszony do jej mieszkania i… położył się w łóżku. Mimo nalegań, próśb właścicielki oraz towarzyszącej jej koleżanki, nietrzeźwy młody człowiek ani myślał wychodzić. Chciał się przespać…
Na miejsce przyjechali policjanci z komisariatu w Knurowie i zatrzymali 22-letniego mieszkańca tego miasta. W raporcie zapisano, że mężczyzna wdarł się do cudzego lokalu i wbrew żądaniu domowników nie chciał go opuścić. Formalnie zachowanie to wyczerpuje znamiona przestępstwa naruszenia miru domowego.
Jak ostatecznie sprawa się zakończy, zdecydują jednak śledczy i prokurator, po szczegółowej analizie materiału dowodowego. Policjanci przewieźli knurowianina do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w gliwickiej komendzie, w związku ze stwarzaniem zagrożenia dla życia i zdrowia własnego oraz innych osób.
Wstępne ustalenia wskazują, że upojony alkoholem 22-latek najprawdopodobniej pomylił mieszkania. Wszedł więc do cudzego, otwartego, i położył się spać. Jego lokal znajdował się na tym samym osiedlu, ale dwa bloki dalej. Prawdopodobnie proces postrzegania młodego człowieka zaburzyła dawka alkoholu, jaką posiadał w organizmie (powyżej 1,5 promila).