W naszym mieście zauważamy coraz więcej nasadzeń zieleni, w tym kwiatków. Mimo, że rośliny sadzone są z myślą o mieszkańcach, zabieranie ich do domu jest nielegalne.
„W ostatnich dniach musieliśmy zamienić sobie „parę słów” z kobietą, której tak się spodobały zasadzone roślinki przy ul. Dworcowej (rejon 6, dzielnica Śródmieście), że postanowiła (pewnie niewiele myśląc) zabrać sobie kilka do domu. Nie udało jej się to, ponieważ byliśmy zaraz obok i natychmiast wyciągnęliśmy konsekwencje przewidziane prawem*. Jeżeli widzicie takie zachowanie, dajcie nam znać dzwoniąc pod numer alarmowy 986.” – pisze na swojej stronie straż miejska.
*Przestrzegamy!
art. 144 § 1 Kodeksu Wykroczeń:
„Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność lub też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem albo na terenach przeznaczonych do użytku publicznego depcze trawnik lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.”