Pomimo trwającej już kolejny sezon kampanii społecznej „Gorąca Pułapka” nieodpowiedzialni właściciele wciąż zostawiają psy w samochodach podczas upałów
Tylko w okresie od 1.06.2018 r. do 31.07.2018 r. do gliwickiej straży miejskiej wpłynęło 5 zgłoszeń dotyczących, pozostawionych psów w zamkniętym i nagrzanym pojeździe.
-Dzięki szybkiej reakcji naszych funkcjonariuszy we wszystkich zgłoszonych przypadkach udało się ustalić właścicieli i uwolnić czworonogów. Często wystarczy kilkanaście minut, by zwierzę zaczęło odczuwać fatalne skutki uwięzienia go w gorącej puszce samochodu. Psy giną, bo się nie pocą – jedyne gruczoły potowe, jakie posiadają, mieszczą się na poduszkach łap i nie są w stanie wychłodzić dostatecznie ich organizmu. – wyjaśnia gliwicka Straż Miejska. Pies chłodzi się głównie przez ziajanie.
Przed nami kolejne upalne dni, musimy mieć świadomość, że nawet kilkanaście minut w nagrzanym samochodzie może doprowadzić do przegrzania, odwodnienia, a nawet uduszenia!
– Narażenie zwierzęcia na niebezpieczeństwo jest przestępstwem – my zaś mamy prawo działać, by zapobiec jego popełnieniu. – mówią gliwiccy strażnicy miejscy.