Sąd wydał wyrok na sprawcy kradzieży drewnianych słupków – palików podtrzymujących i zabezpieczających drzewa nasadzone niedawno przy pasach drogowych.
3 kwietnia Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach złożył zawiadomienie, że z osłon ogołocono cały szpaler drzewek wzdłuż zachodniej obwodnicy miasta. Straty wstępnie oszacowano na minimum 1000 złotych.
– Nie chodzi tu o kradzież lub zniszczenie kilku czy kilkunastu palików, ale o sztuk kilkadziesiąt. Każdy wart ok. 50 zł – tłumaczyła Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik ZDM. – Najpierw przy ul. Wałbrzyskiej, potem przy ul. Pionierów – paliki chroniące i służące stabilizacji drzew zniknęły jak kamfora – dodała.
Z pozoru błahą sprawą zajęli się kryminalni z gliwickiej „jedynki”.
Dzięki rozpoznaniu i licznym rozmowom natrafili na pewien ślad. Pozostało tylko zgłębić drobny szczegół – wątek zauważonej przez kogoś naklejki na pewnym samochodzie z przyczepką.
Policjanci ruszyli tym tropem. Po sprawdzeniu wielu adresów wjechali na podwórko w jednej z miejscowości gminy Rudziniec, ponad 20 kilometrów od miejsca kradzieży, i… natychmiast spostrzegli, że trafili we właściwe miejsce. Na podwórku leżał ostatni łup.
Mężczyzna doczekał się wyroku
Złodziej nie miał innego wyjścia, jak przyznać się do swojego występku. Sąd ukarał go karą grzywny w wysokości 3600 zł oraz opłatami procesowymi w wysokości 400 zł. Następnym razem Pan zastanowi się dwa razy zanim coś ukradnie.
Źródło, fot. KMP w Gliwicach